Zawroty głowy (2)

Ocena: 0
4112
Ortopeda i neurolog to lekarze, do których najczęściej zgłaszają się pacjenci z zawrotami głowy. Kolejny specjalista to laryngolog. Ucho to nie tylko narząd słuchu. W uchu wewnętrznym znajduje się błędnik, narząd odpowiedzialny za zmysł równowagi.
Każda choroba ucha wewnętrznego może powodować zawroty głowy. Może być to uraz, stan zapalny, wodniak błędnika (choroba Meniera), guzy ucha wewnętrznego. Zawroty głowy w tych przypadkach pojawiają się nagle, trwają od kilkunastu minut nawet do kilku tygodni. Początkowo są bardzo silne, pacjent nie może poruszać się samodzielnie. Z czasem intensywność dolegliwości maleje. Ruch głowy nasila, a zamknięcie oczu zmniejsza zawroty głowy.

Popularnym zaburzeniem, w którym udział ma błędnik, jest choroba lokomocyjna. Brak zgodności bodźców wzrokowych i bodźców z błędnika są przyczyną dolegliwości. Trwają one krótko, a po przerwaniu podróży ustępują.

Jeśli zawrotom głowy towarzyszy utrata przytomności, zaburzenia ostrości lub podwójne widzenie i jeśli pojawia się silny ból głowy, zaburzenia mowy, drętwienie kończyn – należy myśleć o uszkodzeniu centralnego układu nerwowego. U młodych ludzi trzeba wykluczyć stwardnienie rozsiane (SM). Także stany zapalne, guzy oraz udar mózgu mogą być przyczyną zawrotów głowy. Są one jednak łagodniejsze, ich pojawienie się jest powolne. Czasem trudno określić początek dolegliwości. Dokładne badania neurologiczne i laryngologiczne pozwalają na ustalenie rozpoznania i dalsze leczenie.

Zawroty głowy mogą być także objawem chorób serca. Zaburzenia rytmu serca czy gwałtowny spadek ciśnienia tętniczego mogą być tego przyczyną. Także zaburzenia hormonalne, początek okresu menopauzy, obniżenie poziomu cukru we krwi mogą powodować zawroty głowy.

Należy pamiętać, że zawroty głowy mogą mieć także podłoże psychiczne. Zdenerwowanie i pobudzenie mogą prowadzić do nieprawidłowego oddychania. Zbyt szybkie i głębokie wdechy prowadzą do hiperwentylacji i mogą powodować nie tylko zawroty głowy czy drętwienie kończyn, ale nawet mogą skończyć się utratą przytomności.

Izabela Pakulska
Idziemy nr 4 (385), 27 stycznia 2013 r.



PODZIEL SIĘ:
OCEŃ: