Wirusy atakują

Ocena: 0
3988
Nie ma pory roku, kiedy nie chorujemy, ale są okresy – takie jak ten właśnie – kiedy infekcji jest bardzo dużo. Wielokrotnie pisałam, jak unikać zakażenia oraz co robić, jeśli już nas dopadnie. Jednak wirusy nadal atakują, więc postanowiłam przypomnieć o tym jeszcze raz.
Najlepiej nie zachorować. Krótkotrwałe zmarznięcie lub przegrzanie, zmęczenie, niewyspanie, niedożywienie, przewlekły stres to czynniki osłabiające naszą odporność. Nie wszystkie można wyeliminować. Noszenie czapki i ciepłych butów to podstawa. Szczepienia chronią tylko przed wirusem grypy, i to nie każdym, dlatego unikanie kontaktów z chorymi jest takie ważne. Zasłanianie ust w czasie kaszlu i kichania, częste mycie rąk, używanie chusteczek jednorazowych to podstawowe zasady higieny, o których naszym czytelnikom nie trzeba, jak sądzę, przypominać.

Większość pacjentów zgłasza się teraz do lekarza z bólem gardła, katarem oraz stanem podgorączkowym. To typowe objawy infekcji wirusowej. Może jej towarzyszyć także ból mięśni, kaszel, chrypa. Jeśli temperatura jest wysoka (39 st. C i więcej), to prawdopodobnie jest to zakażenie wirusem grypy. Na początku możemy próbować pomóc sobie sami. Infekcje wirusowe leczy się leżeniem w łóżku, piciem dużej ilości płynów, a jeśli temperatura wynosi ponad 38 st. C, także lekami obniżającymi gorączkę. Płukanie gardła Gargarinem, sodą oczyszczoną lub słabym roztworem nadmanganianu potasu przynosi szybko poprawę. Namawiam do spożywania dużej ilości witaminy C, najlepiej w postaci naturalnej. Zawarta jest ona w wielu owocach oraz w ogórkach kwaszonych. W czasie infekcji nie wolno jeść słodyczy oraz preparatów wielowitaminowych zawierających duże ilości witamin z grupy B. Są one wspaniałą odżywką dla bakterii. W czasie infekcji oraz kilka dni po niej nie należy wykonywać dużych wysiłków fizycznych. Infekcja wirusowa na ogół trwa krótko; po 2-3 dniach spędzonych w domu ból gardła i stan podgorączkowy ustępują. Dłużej utrzymuje się kaszel i osłabienie. Stosuje się wówczas leki wykrztuśne, jednak u osób odwodnionych są one nieskuteczne. Nawodnienie to podstawowy „lek wykrztuśny”.

Infekcje wirusowe są bardzo zaraźliwe. Chodząc przeziębieni do pracy zarażamy innych, a sami także znacznie dłużej chorujemy. Jeśli gorączka utrzymuje się ponad trzy dni, jeśli katar zmienia barwę na żółtą lub zieloną, jeśli w czasie kaszlu wykrztuszamy wydzielinę, prawdopodobnie doszło do infekcji bakteryjnej. Wówczas konieczna jest wizyta u lekarza i zastosowanie antybiotyku. Jeśli zaś w czasie infekcji pojawia się duszność, świszczący oddech, niskie ciśnienie tętnicze krwi, zaburzenia świadomości – to, niezależnie od czasu trwania, są to objawy, które wymagają szybkiej konsultacji lekarskiej i prawdopodobnie hospitalizacji.


Izabela Pakulska - lekarz
Idziemy nr 3 (332), 15 stycznia 2012 r.
PODZIEL SIĘ:
OCEŃ: