Przy świątecznym stole

Ocena: 0
1440
Proszę się nie obawiać, nie będę namawiała do niejedzenia w święta. To czas szczególny dla wszystkich, a dla osób, które pościły w czasie czterdziestu dni, to także dodatkowa radość ucztowania.
Wszystko jest pyszne, a dla wygłodzonych jeszcze pyszniejsze. Warto jednak zadbać, aby radość z przeżywania świąt nie zamieniła się w dolegliwości spowodowane przejedzeniem.

Osób cierpiących na przewlekłe schorzenia święta nie zwalniają z diety. Cukrzycy muszą wytrzymać bez słodyczy, powinni wybierać chude mięsa i ciemne pieczywo. Pacjenci z kamicą pęcherzyka żółciowego, z chorobą wrzodową, ze stanami zapalnymi jelit oraz po przebytym zapaleniu trzustki bardzo dobrze wiedzą, czego nie powinni jeść. Część z nich już wcześniej przekonała się, że po pokarmach tłustych, słodkich, smażonych dolegliwości pojawią się z pewnością.

Nie trzeba być chorym, aby po nadmiernym jedzeniu czuć się ciężkim, aby odczuwać bole brzucha, zgagę, wzdęcia czy senność. To typowe objawy przejedzenia. Istnieją pewne sposoby zmniejszenia tych dolegliwości.

Najlepiej zapobiegać. Już Adam Mickiewicz pisał, że do stołu należy siadać nie tylko by jadać, ale by gadać, gadać, gadać. Czyli pierwsza zasada: jeść powoli. Jeśli nie musimy przestrzegać jakiejś specjalnej diety, to możemy jeść właściwie wszystko, ale w małych ilościach. Istnieje także kilka podstawowych zasad. Tłustych i ciepłych potraw nie należy popijać zimnymi napojami. Alkohol tylko w małych ilościach poprawia trawienie, przy większych niestrawność nasila się. Niedobrą kombinacją jest łącznie mięsa ze słodyczami. Warto pić dużo niegazowanej wody. Po posiłku albo w przerwie ucztowania pójść na spacer.

Jeśli jednak zjedliśmy za dużo i czujemy się ciężcy i senni, to należy wypić szklankę ciepłej przegotowanej wody lub filiżankę herbaty, najlepiej bez cukru. Może to być rumianek, mięta, dzika roża, czarna lub zielona herbata. Herbata czerwona przyspiesza przemianę materii. Szałwia lub dziurawiec zmniejszą uczucie pełności. Warto pamiętać także o popularnych przyprawach. Pobudzają one trawienie i zapobiegają wzdęciom. Są to: majeranek, kminek i koper włoski. Wystarczy zmieloną łyżkę tych ziół popić szklanką przegotowanej wody.

Także „kisiel” z siemienia lnianego pobudza perystaltykę jelit i likwiduje zgagę. Łyżkę zmielonych nasion należy zalać szklanką wrzątku, odstawić na 15 minut i wypić, najlepiej godzinę po posiłku.

Warto przełamać uczucie senności i wybrać się na spacer. Ruch szybko poprawi samopoczucie i pozwoli spalić chociaż część kalorii. Ciepła kąpiel z dodatkiem aromatycznych olejków połączona z delikatnym masażem brzucha także przynosi ulgę.

Jeśli dolegliwości nie ustępują, jeśli pojawią się wymioty lub biegunka, a bóle brzucha będą się nasilały, konieczna jest wizyta u lekarza.


Izabela Pakulska - lekarz
Idziemy nr 15 (344), 8 kwietnia 2012 r.
PODZIEL SIĘ:
OCEŃ: