Ostatnio kilka osób pytało mnie o migotanie przedsionków, na czym polega, czy to groźna choroba oraz jak się ją leczy. Obiecałam, że o tym napiszę.
Serce człowieka składa się z dwóch przedsionków i dwóch komór. Krew żylna dostaje się do przedsionków. W czasie ich skurczu przesuwa się do komór, a następnie tętnicami jest doprowadzana do mózgu, kończyn i płuc. Migotanie przedsionków polega na tym, że przedsionki są stale pobudzane, nie są w stanie wykonać prawidłowego skurczu, a krew, zamiast szybkim strumieniem przedostać się do komór, zalega. Może wówczas dochodzić do powstania skrzeplin. Migotanie przedsionków podejrzewa się na podstawie objawów oraz osłuchiwania serca, rozpoznaje się na podstawie badania EKG. Jest to najczęściej występujące zaburzenie rytmu serca.
Migotaniu przedsionków może towarzyszyć szybka praca serca. Pacjenci skarżą się wówczas na łatwiejsze męczenie się, uczucie niepokoju i bóle w klatce piersiowej, zawroty głowy oraz duszność. Może dojść do niewydolności krążenia, nawet obrzęku płuc, a także do zawału serca. Bywa też, że migotanie przedsionków stwierdzane jest przypadkowo w czasie rutynowej kontroli lekarskiej. Poza złym samopoczuciem trwające dłużej migotanie przedsionków grozi zatorem. Im dłużej trwa migotanie, tym ryzyko zatoru jest większe. Skrzepliny powstające najczęściej w lewym przedsionku, dostają się do tętnicy. Jeśli doprowadza ona krew do kończyny, to wówczas dochodzi do jej niedokrwienia; jeśli do mózgu, to skutkiem jest udar mózgu. Dlatego takie ważne jest rozpoznanie. Celem leczenia jest przywrócenie prawidłowej pracy serca, czyli rytmu zatokowego.
Przyczyn napadu migotania przedsionków może być wiele. Należą do nich choroby serca, takie jak niewydolność krążenia, niedokrwienie i zapalenie mięśnia sercowego, wady zastawek. Także nadczynność tarczycy może przejawiać się zaburzeniami rytmu. U osób ze zdrowym sercem częstą przyczyną migotania przedsionków są niedobory elektrolitów we krwi – potasu i magnezu. Najczęściej dzieje się tak po wymiotach lub po biegunce, także niektóre leki powodują ucieczkę tych elektrolitów z organizmu.
Leczenie polega przede wszystkim na usunięciu przyczyny: wyrównaniu zaburzeń elektrolitowych, podaniu leków poprawiających wydolność krążenia, leczeniu niedokrwienia mięśnia sercowego, nadczynności tarczycy. Usunięcie przyczyny nie zawsze jest możliwe. Jeśli napad migotania przedsionków trwa krótko, to istnieje szansa na szybkie przywrócenie prawidłowego rytmu serca. Wykonuje się wówczas kardiowersję farmakologiczną (podanie leków) lub elektryczną (pobudzenie prądem po krótkotrwałym znieczuleniu ogólnym). To leczenie wymaga hospitalizacji.
Jeśli napad trwa dłużej (czyli ponad dwie doby) lub jeśli nie wiadomo, od kiedy trwa, przed przywróceniem prawidłowego rytmu konieczne jest przygotowanie pacjenta. Podaje się wówczas leki zmniejszające krzepnięcie krwi. Jest to dosyć uciążliwe, ponieważ wymaga badania krwi przynajmniej jeden raz w tygodniu i dopiero po miesiącu odpowiednio „rozrzedzonej” krwi można wykonać kardiowersję. Jeśli napady migotania powtarzają się, należy stosować leki zmniejszające krzepnięcie krwi cały czas. Obecnie coraz częściej u takich pacjentów wykonywana jest ablacja, czyli zabieg kardiologiczny polegający na zniszczeniu w sercu miejsca, które odpowiada za występowanie arytmii.
Bywa też, że nie udaje się przywrócić prawidłowego rytmu, wówczas mówimy o utrwalonym migotaniu przedsionków. U tych pacjentów leczenie przeciwkrzepliwe jest także konieczne.
Izabela Pakulska - lekarz
Idziemy nr 13 (342), 25 marca 2012 r.