W potocznym znaczeniu mylimy smutek z depresją. Każdy człowiek bywa smutny, choć większość ludzi nigdy nie choruje na depresję.
Początek depresji bywa ostry lub powolny, choroba trwa od kilku tygodni do wielu miesięcy. Może pojawić się w każdym wieku, w dzieciństwie i na starość. Często ma charakter nawracający.Zależnie od ilości i intensywności objawów nasilenie epizodów depresyjnych może być określone jako łagodne, umiarkowane i głębokie. W dodatku depresja nie oznacza jednej choroby. Przedstawienie tutaj dokładnego podziału byłoby zbyt skomplikowane. Oznaki i symptomy zaburzeń depresyjnych cechują się dużą różnorodnością. Prawie każdy z nas w obliczu straty (śmierci lub porzucenia przez kochaną osobę) przeżywa smutek, zniechęcenie, pojawia się apatia i bierność, pesymizm, niechęć. Po przeżyciu żałoby jednak z nadzieją patrzymy w przyszłość. Natomiast smutek depresyjny pojawia się bez wyraźnej przyczyny. Obniżenie nastroju nie ulega większym zmianom w kolejnych dniach, nawet w przypadku zaistnienia pozytywnych okoliczności życiowych.
Czasem zamiast nastroju depresyjnego może pojawić się zobojętnienie. Wówczas chory przestaje interesować się np. problemami rodziny, co jest trudne do zrozumienia dla otoczenia. Zmniejszone jest odczuwanie przyjemności przy wykonywaniu ulubionych zajęć. Każda czynność, nawet najprostsza, staje się niewyobrażalnie męcząca. W skrajnych przypadkach zahamowanie psychoruchowe uniemożliwia wykonanie podstawowych codziennych czynności. Stan ten może nieraz zagrażać życiu, w związku z odwodnieniem i głodowaniem. Do objawów charakterystycznych dla depresji należą zaburzenia snu: wielokrotne budzenie się w nocy i wczesne budzenie się rano. Ze względu na narastanie objawów depresyjnych w godzinach porannych istnieje zagrożenie samobójstwem. Powszechnym zjawiskiem jest utrata apetytu z towarzyszącym spadkiem wagi ciała.
W depresji człowiek kreśli negatywny obraz własnej osoby. Uważa, że jest kimś gorszym, niekompetentnym, nieodpowiednim. Ponadto zawsze pesymistycznie patrzy w przyszłość, z poczuciem beznadziejności. Depresji często towarzyszy lęk i poczucie winy. Problemem także jest pogorszenie pamięci, koncentracji uwagi. Pocieszająca dla chorego jest informacja, że objawy depresyjne zazwyczaj ulegają rozproszeniu po około trzech miesiącach.
Przyczyny depresji nie zostały do końca wyjaśnione. Uważa się, że depresja jest związana ze spadkiem liczby neuroprzekaźników w pewnych obszarach mózgu. Osoba chora nie jest winna swojej choroby i nie może sama siebie wyleczyć. Stąd ważny jest kontakt z lekarzem psychiatrą i włączenie leków przeciwdepresyjnych. Zbyt wczesne odstawienie leków stwarza możliwość nawrotu choroby. Nieraz wskazane jest podawanie profilaktycznie leków zapobiegających pojawieniu się kolejnych epizodów depresyjnych. W niektórych przypadkach może być pomocna psychoterapia poznawczo-behawioralna. Jeśli depresja jest nasilona, możliwość aktywnego udziału w procesie psychoterapii jest ograniczona.
Leczenie depresji to proces dość powolny, stąd potrzebna jest pomoc ze strony bliskich. Udzielanie rad typu: „Weź się w garść” może pogłębić poczucie winy chorego, gdyż ma wówczas poczucie, że zawiódł swoją rodzinę. Z drugiej strony nawet niewielka aktywność fizyczna, np. dotycząca utrzymania higieny czy wyjścia na spacer, jest lepsza od całkowitej bierności. Po ustąpieniu depresji z pewnością powróci dawna sprawność fizyczna i chęć do podejmowania aktywności.
Katarzyna Skulimowska - lekarz |