Czy zwierzęta mają duszę? Niech Ksiądz mi wierzy, że w mojej starości mój pies stanowi dla mnie wielkie wsparcie. Jest mądrym stworzeniem i lepszym niż ludzie.
Zależy, co rozumiemy pod słowem „dusza”. Kościół wiele zaczerpnął z filozofii greckiej. Poprzez św. Tomasza z Akwinu powtarza hipotezę – a nie prawdę objawioną – przedstawioną w dziele Arystotelesa „O duszy”. Według tej hipotezy istnieją trzy rodzaje dusz: wegetatywna, zmysłowa i rozumna. Wszystkie stworzenia żywe np. rośliny posiadają duszę wegetatywną. Próbuje się ją porównywać z biblijnym określeniem „tchnienie” albo „iskra życia”. Zwierzętom przypisuje Arystoteles duszę zmysłową, czyli zdolną do postrzegania zmysłowego. Zwierzęta doznają przyjemności i bólu oraz rozeznają przedmioty, które im sprawiają przyjemność i zadają ból. Zwierzęta odczuwają także pożądanie. Trzeci rodzaj to dusza rozumna i nieśmiertelna. Ludzie posiadają wszystkie trzy rodzaje dusz. Z Pisma Świętego wiemy, że zwierzęta zostały stworzone przez Boga i pobłogosławione jako dobre. Wiele o zwierzętach znajdujemy w Psalmach, Księdze Rodzaju i u Izajasza. Ozeasz pisze, że Bóg zawrze przymierze „ze zwierzem polnym i ptactwem powietrznym, i ze zwierzętami pełzającymi po ziemi” (Oz 2,20).
W liście św. Pawła do Rzymian znajdujemy stwierdzenie, że zwierzęta, jak cały świat stworzony, uczestniczą najpierw w konsekwencjach ludzkiego grzechu; cierpią i jęczą. Jednakże dzięki Odkupieniu przez Chrystusa także i one doświadczą wydźwignięcia ze skutków grzechu. „Bo stworzenie z upragnieniem oczekuje objawienia się synów Bożych. Stworzenie bowiem zostało poddane marności – nie z własnej chęci, ale ze względu na Tego, który je poddał – w nadziei, że również i ono zostanie wyzwolone z niewoli zepsucia, by uczestniczyć w wolności i chwale dzieci Bożych” (Rz 8, 19-21).
Św. Franciszek z Asyżu przybliżył nam zwierzęta, nazywając je braćmi. Uznawał, że cały świat stworzony jest do adoracji Boga. Także zwierzęta mają misję chwalenia Boga swoim głosem, zachowaniem. Konsekwencją ma być ochrona zwierząt oraz współczucie dla nich. Będąc dobrymi dla zwierząt, głosimy Ewangelię wszelkiemu stworzeniu.
Kolejnym krokiem w chrześcijańskim myśleniu o zwierzętach jest fakt, że Matkę Bożą Trójca Przenajświętsza ukoronowała na Królową nieba i ziemi. W ten sposób świat stworzeń uznajemy za ważny nie tylko dlatego, że jest Pański, ale również dlatego, że z woli Boga stał się dziedzictwem Maryi Królowej. W pewnym sensie właścicielem zwierząt jest Maryja.
ks. Marek Kruszewski
|