Leżę długo w nocy i pomimo ogromnego zmęczenia spać nie mogę. Modlę się o sen, ale to nie pomaga. Praktycznie włączam telewizję i oglądam ją, zasypiając często dopiero w środku nocy. Czy to możliwe, że to diabeł nie daje mi spać?
Trudno znaleźć kogoś, kto nie doświadczył bezsenności. Bywa tak z powodu stresu, terminowych zaległości, konfliktu z innymi. Podobno nasze ciało potrzebuje jedynie pół godziny snu na dobę. To mózg potrzebuje kilka godzin, żeby odpocząć. W większości sytuacja bezsenności ma przebieg krótkotrwały: kilka, kilkanaście dni. Gdyby problemy ze snem przedłużały się, warto aby skonsultowała się Pani z lekarzem. Przypomnę – korzystając z Pani listu – kilka zasad higieny snu. Może przydadzą się nie tylko Pani.
Sypialnia, a przynajmniej łóżko, ma się nam kojarzyć wyłącznie ze spaniem. Nie wolno w łóżku pracować, jeść, grać na komputerze i oglądać telewizji. Poduszka i pościel mają się łączyć w naszej głowie tylko z miłymi rzeczami.
Jeśli długo nie może Pani spać, lepiej jest wstać i coś zrobić niż oglądać telewizję.
Warto przed pójściem do łóżka unikać mocnej herbaty, kawy i alkoholu. Na bezsenność nie pomaga kropla wina czy czarna herbatka. Lepiej zjeść bardzo lekką kolację i napić się melisy czy wody.
Należy przed snem unikać zbyt mocnego wysiłku fizycznego. Pomocny bywa natomiast wieczorny spacer czy relaksująca forma ruchu.
W blokach często mieszkania są przegrzane. To pogarsza sen. Wietrzenie i schłodzenie temperatury w sypialni sprzyja zaśnięciu.
Elementem utrudniającym zdrowy sen bywa także tzw. „odsypianie” w weekendy. Zaburza ono fizjologiczny cykl regularnego zasypiania i budzenia się.
Czy możliwe jest, że to zły duch nie daje spać? Istnieje taka możliwość. Moi znajomi czasem w okresach bezsenności odmawiają w łóżku Różaniec. Wspominają, że mają po tym łagodniejsze sny. Jeśli więc jakiś demon atakuje Pani sen, to nie będzie miał żadnego interesu w tym, kiedy będzie Pani jako lekarstwo na bezsenność modlić się. Odstąpi. Jeśli natomiast przyczyna bezsenności ma charakter naturalny, to powtarzanie tych samych słów może uspokajać. Wiele osób twierdzi, że jeśli zasypia z modlitwą na ustach, to także budzi się z modlitwą i dobrym humorem. Życzę Pani spokojnej nocy i relaksujących snów.
ks. Marek Kruszewski |