Można znaleźć

Ocena: 0
2329
„Błogosławieni czystego serca, albowiem oni Boga oglądać będą” (Mt 5,8). Zasadniczą sprawą, pierwszym i podstawowym warunkiem, który musi spełnić człowiek chcący spotkać Boga, jest wytrwałe szukanie Go.
Znajdują ci, którzy szukają. I człowiek szuka Boga umysłem, sercem, całą swoją istotą. Szuka, ponieważ tylko w Bogu możemy skutecznie zakończyć wszystkie nasze poszukiwania prawdy, dobra i piękna.

Bóg sam uczestniczy w tym ludzkim szukaniu. Chce, aby człowiek Go pragnął, i stwarza potrzebne warunki, aby móc Go odnaleźć. Pozwala poznawać Siebie i uczy, jakie cechy powinien posiadać człowiek, aby spotkać Boga, poznać i zjednoczyć się z Nim. Jednym z tych warunków jest właśnie „czystość serca”. Boga rozpoznają jedynie ludzie o czystym wnętrzu.

Pismo Święte jest opisem drogi, jaką przeszła wspólnota wiary. Jest zapisem owego szukania i znajdowania Boga na przestrzeni wieków. W psalmie 24 podana jest charakterystyka człowieka, który – jako jedyny – może godnie wejść do świątyni i stanąć przed Bogiem: „Człowiek o rękach nieskalanych i o czystym sercu, który nie skłonił swej duszy ku marnościom i nie przysięgał fałszywie. Taki otrzyma błogosławieństwo” (Ps 24,3-5). Czyste intencje, dotyk, spojrzenie to warunek dostępu do Boga.

Według Biblii „czyste serce” to „serce nowe” (Ez 36,26). Oznacza ono „nowego człowieka”, wolnego od grzechów, o sercu zwróconym ku Bogu (Ps 51,12). Ta czystość serca jest z jednej strony łaską, darem Boga, ale – z drugiej strony – jest każdemu zadana. Wymaga codziennego, cierpliwego trudu opierania się siłom zła, które chcą nas oderwać od Boga. Jest to stan pewnego moralnego napięcia; konsekwentnej, duchowej walki. Aby zwyciężyć, człowiek musi zwrócić się do Jezusa. Rezygnacja z tego zmagania, unikanie walki charakteryzuje ludzi nieczystego serca. Brak czystości i jedności rozumu, woli i uczuć osłabia i niszczy prawidłową relację człowieka do Boga, ludzi i świata przyrody. Jeszcze bardziej dewastuje relację do samego siebie: do własnego życia, ciała, płodności, rodziny, zbawienia.

Orędzie szóstego z Ośmiu Błogosławieństw jest tak ważne, że aż błogosławione, jeszcze z innego powodu. Przygotowuje ono do widzenia Boga „twarzą w twarz”, po śmierci, w stanie wiecznego szczęścia zbawionych. Jednakże już w życiu doczesnym ludzie czystego serca potrafią dostrzegać to, co jest od Boga, i doceniać Boską wartość i piękno wszystkiego, co jest stworzone. Umieją odkrywać we wszystkim to, co pochodzi od Boga i dlatego do Niego prowadzi (Rz 12,2).

ks. Jan Sawicki
Idziemy nr 35 (416), 1 września 2013 r.



PODZIEL SIĘ:
OCEŃ: