Dostrzec, usłyszeć, przyjąć

Ocena: 0
2121
Już wiemy, że warunkiem autentycznej wiary, czyli zbudowania żywej więzi z Bogiem, jest „chcieć się spotkać”. Ale aby doszło do takiego spotkania, trzeba jeszcze wiedzieć, gdzie najbardziej można kogoś zastać.
Ze świadomego „chcę” wynika planowy wybór miejsc, gdzie warto być, bo z nich najbliżej do Boga. Oprócz Wspólnoty przestrzenią i czasem takiego spotkania jest Liturgia. Jest szczególnym urzeczywistnieniem naszej więzi z Bogiem.

Liturgia sprowadza na ziemię niewidzialną obecność Boga. Jest Jego językiem przemawiającym do serc i umysłów; Jego ramionami przygarniającymi ludzi. Patrzymy w kościele na gesty i znaki; słuchamy słów i dźwięków; czasem doznajemy wzruszenia, poczucia wspólnoty; nawet sami wykonujemy te gesty i podporządkowujemy ciało liturgicznej akcji Mszy Świętej.

Ale od początku. Znak jest naturalnym zjawiskiem, symbolem z życia, elementem codziennej komunikacji. Pierwszym Znakiem Boga Ojca na ziemi był Jezus, a po Jego wniebowstąpieniu kontynuacją Jego obecności jest Liturgia. Bo wcześniej sam Jezus wybrał pewne znaki – chleb, wino, wodę – i słowa, i się z nimi utożsamił. Dlatego, jeżeli umiemy wnikliwie „czytać znaki”, w Liturgii możemy spotkać się z Bogiem.

Cały zbiór tych liturgicznych danych (dotykalnych, materialnych) odsyła gdzieś „poza i wyżej”. Są nośnikami Bożej obecności, który pokornie zamieszkał w tych, prostych znakach. Stąd Liturgia bezpośrednio łączy nas z Bogiem. Jest transmisją wpływu Chrystusa.

I przez różne symbole, gesty i elementy materialne – ułożone w formie obrzędów liturgicznych, połączone z właściwymi słowami – przybliżana i przekazywana jest nam obecność Boga i Jego Łaska. A Chrystus jest obecny w osobie przewodniczącego Liturgii, w zgromadzonym Ludzie Bożym, w sakramentach świętych i w głoszonym Słowie. Bardzo ważna jest tu wiara kapłana, przez którą – jak uczy Benedykt XVI – „ma prześwitywać obecność Chrystusa”(J 3,30).

Liturgia to właśnie niewidzialna, skoncentrowana obecność i działanie Jezusa, który w Kościele i przez Kościół kontynuuje i rozszerza swoją misję przemiany człowieka. W tym celu Liturgia wskazuje i ofiarowuje człowiekowi łaskę Bożą, którą warto przyjąć i wzmocnić się.

Oczywiście, aby liturgia stała się źródłem mocy moralnej przemiany, aby zaczęła oczyszczać i uświęcać ludzkie życie, konieczne jest właściwe w niej uczestnictwo. Powinno ono być: świadome (dostrzec, usłyszeć, zrozumieć), zewnętrznie zaangażowane i wewnętrzne (stan łaski uświęcającej, czyli przyjęcie Komunii Świętej).

ks. Jan Sawicki
Idziemy nr 49 (378), 2 grudnia 2012 r.



PODZIEL SIĘ:
OCEŃ: