Daleka bliskość Pisma

Ocena: 0
1444
Czy masz w domu własny egzemplarz Pisma Świętego? Czy wskażesz bez wahania, gdzie on jest?
Zapewne mamy w domu Pismo Święte. Więcej, jest naszą własnością. Nowa ewangelizacja – to teraz bardzo popularne słowa. Zwykle interesuje nas to, co nowe, i akcentujemy to jakby w opozycji do Ewangelii, która wydaje się być już dokładnie znana. Jakże często przekonanie o znajomości Pisma to zbiór strzępów niedzielnych Ewangelii. Stąd nowością nadal pozostaje Biblia – jako Księga wciąż nieczytana.

Odpowiedz, czytelniku, na pytania rachunku sumienia właściciela Biblii: Czy masz w domu własny egzemplarz Pisma Świętego? Czy wskażesz bez wahania, gdzie on jest? Czy znajduje się w godnym miejscu? Kiedy ostatni raz z niego korzystałeś? Czy używasz Pisma Świętego w modlitwie? Czy odwołujesz się w rozmowach do argumentów z Pisma?

Duszpasterski obraz pokazuje, że Biblia jest nieczytana. Szukając przyczyn tego stanu rzeczy, można stwierdzić, że wielu uważa Biblię za niepotrzebną. Jedni mówią o jej trudnym języku, inni usprawiedliwiają się brakiem czasu.

W życiu nie ufamy obcym osobom, dopiero ze wzrostem wiedzy o człowieku i biegiem wydarzeń rodzi się ich wiarygodność. A gdy wypowiadamy słowa: „Jezu, ufam Tobie”, czy wiemy, komu ufamy?

Roman Brandstaetter stwierdził, że wielu wierzy w Chrystusa, nie znając Pisma Świętego: „Taka świadomość wyznaniowa, oderwana od historycznych korzeni, przeobraża się w praktyce w mitologię o prymitywnych treściach”. Codzienna lektura Ewangelii zmusza nas do konfrontacji życia z nauką Chrystusa, a nie z uczuciami do Jezusa. Niechęć człowieka do czytania Biblii jest często owocem lenistwa biorącego swój początek w lęku przed spotkaniem z prawdą. I brak rzetelnej znajomości Pisma sprawia, że za pobożność bierzemy czyjąś uczuciowość. Albo sprowadzamy wiarę do tradycji.

A chodzi o Chrystusa, do którego nie sięga pamięć ludzka, ale sięga pamięć Kościoła i prowadzi Pismo. Sprawdź się pod tym względem w pewnym eksperymencie. Gdyby Cię zmuszono do wyboru: Pismo albo Komunia Święta? Zdecydowana większość wybrałaby zapewne Komunię Świętą, ale co wiemy o Eucharystii bez Pisma Świętego? Przecież same słowa konsekracji chleba i wina we Mszy Świętej oraz ich znaczenie pochodzą z Biblii!

„Ty natomiast trwaj w tym, czego się nauczyłeś i co ci powierzono, bo wiesz, od kogo się nauczyłeś. Od lat niemowlęcych znasz Pisma, które mogą cię nauczyć mądrości wiodącej ku zbawieniu przez wiarę w Chrystusa. Wszelkie Pismo jest przez Boga natchnione i pożyteczne do nauczania, do przekonywania, do poprawiania, do wychowania w sprawiedliwości, aby człowiek był doskonały, przysposobiony do każdego dobrego czynu”(2 Tm 3,14-17).

Ks. Jan Sawicki
Idziemy nr 18 (399), 5 maja 2013 r.




PODZIEL SIĘ:
OCEŃ: