Kolejny rok z rzędu rośnie liczba upadłości wśród polskich przedsiębiorstw. Od zeszłego roku utrzymuje się ona na poziomie kilkunastu procent wszystkich funkcjonujących firm. Głównym problemem, z którym mierzą się polscy przedsiębiorcy, są opóźnienia w płatnościach za wykonane usługi bądź sprzedane produkty. Czas opłacenia faktury jest jednym z czynników wpływających na tak zwaną jakość płatności. Im ta jakość niższa, tym większego kapitału obrotowego potrzebuje firma, by utrzymać się na rynku. Jeśli przedsiębiorstwo nie posiada odpowiednio wysokich stałych środków do funkcjonowania, a nie otrzymuje płatności na czas, ryzyko upadłości jest bardzo duże.
"Według danych zebranych przez Coface, firmę zajmującą się ubezpieczeniami należności i wspieraniem przedsiębiorców w zakresie otrzymywania płatności, średni czas oczekiwania na płatność na polskim rynku wynosi trzy i pół miesiąca. To 60 dni więcej, niż termin płatności określony w umowach" - powiedział serwisowi eNewsroom Jarek Jaworski, prezes Coface. "To bardzo długi okres. Ma on bezwzględnie wpływ na jakość prowadzenia biznesu w Polsce. W najbardziej zagrożonych sektorach polskiego rynku: budownictwie i transporcie, średnie opóźnienie jest jeszcze większe - wynosi odpowiednio 105 i 140 dni. By omówić tę sytuację, Coface co roku organizuje konferencję Country Risk, poświęconą zarządzaniu należnościami w prowadzeniu biznesu. Nasi partnerzy będą dzielić się swoimi doświadczeniami z rynków polskich i zagranicznych, aby uczestnicy konferencji mogli nauczyć się, jak prowadzić biznes w sposób bezpieczny, niewpływający na pogorszenie sytuacji finansowej" – zapewnia Jaworski.
Źródło i zdjęcie: enewsroom.pl