"Uzgadnianie projektu z Wojewódzkim Konserwatorem Zabytków to żmudny proces, w którym budynek zmieniał się, ale paradoksalnie, zwiększała się ilość betonu na jego elewacji. Konserwator życzył sobie bowiem, by budynek był w bliższym dialogu z istniejącą, sąsiednią zabudową, a nie próbował wpisywać się w nią na zasadzie kontrastu. Udało się to dzięki betonowi" - tłumaczył arch. Bolesław Stelmach, autor projektu "Budynku Komisji Sejmowych" w Warszawie, za który zdobył nagrodę główną XXIII edycji konkursu Polski Cement w Architekturze.
Konkurs Polski Cement w Architekturze (PCwArch) jest organizowany przez Stowarzyszenie Architektów Polskich i Stowarzyszenie Producentów Cementu. Dlatego nieprzypadkowo jego rozstrzygnięcie odbywa się w warszawskiej siedzibie SARP.
Jak powiedział Grzegorz Stiasny, wiceprezes SARP, który przewodniczył pracom jury konkursu, prawie od ćwierćwiecza trwa unikalna współpraca między architektami, a producentami cementu.
"Współpracujemy także z producentami betonu, technologami. Pracujemy razem, by postawały tak piękne obiekty, jak te, które widzicie państwo na wystawie. Dom może być drewniany, ze stali lub betonowy, ale jaki by nie był, najpierw trzeba wykonać fundament z betonu. Najważniejsza jest solidna podstawa. My tę podstawę musimy zrobić z inżynierami, którzy nam ją najpierw policzą, a potem wyleją. Apeluję o jedność środowiska. Jesteśmy przyjaciółmi. Na budowie możemy się spierać, ale najważniejszy jest efekt. Efekt, który jest w głowie architekta, a który inżynier zaczyna rozumieć i realizuje" - mówił Grzegorz Stiasny. I faktycznie tego wieczoru wiele razy podkreślano, że do sukcesu realizacji inwestycji potrzeba zgodnej współpracy na linii architekt - wykonawca - inwestor. Ma to odbicie w wynikach konkursu PCwArch, gdzie oprócz architektów, gratulacje płyną także do wykonawców i inwestorów. Jury konkursu PCwArch przyznało Nagrodę Specjalną w wysokości 5000 zł, dwie Nagrody Równorzędne po 10.000 zł oraz Nagrodę Główną w wysokości 15.000 zł.
Nagroda specjalna - Hala Cracovii
Jako pierwsza został wręczona Nagroda Specjalna ufundowana przez Stowarzyszenie Producentów Betonu Towarowego w Polsce (SPBT). Jury przyznało ją dla Biura Projektów Lewicki Łatak za projekt Kärcher Hala Cracovii - Centrum Sportu Niepełnosprawnych w Krakowie.
Uznanie jury znalazł wybór architektów, aby zasadniczy korpus budynku, trybuny widowni, ściany zewnętrzne i wewnętrzne, stropy - oraz konstrukcję murów oporowego i nasypów wzdłuż rzeki Rudawy wykonano z najbardziej naturalnego - wylewanego na miejscu betonu. "Swobodna, krajobrazowa i nieregularna forma budynku znalazła dobre odbicie w zastosowanej technologii wykorzystującej logikę użytego materiału. Beton w stanie surowym w postaci takiej, jaką osiągnął po rozszalowaniu eksponowany śmiało w całym obiekcie nadaje mu spartański, adekwatny do sportowej funkcji wyraz architektoniczny" - czytamy w uzasadnieniu jury konkursu.
Nagrodę wręczała Justyna Piotrowska-Łój, kierownik biura SPBT. "Patrząc na te wszystkie projekty i doceniając ten, który wyróżniliśmy naszą nagrodą stwierdzam, że beton to materiał XXI wieku z wielką przyszłością. Przyszłością, którą zyskuje dzięki rozwiązaniom technologicznym, ale również dzięki zaangażowaniu architektów i wykorzystaniu przez nich tego materiału, za co dziękujemy i liczymy na więcej" - mówiła Justyna Piotrowska - Łój. Nagrodę odebrał architekt Piotr Lewicki, który powiedział, że konkurs Polski Cement w Architekturze pomaga w przekonywaniu inwestorów do stosowania betonu.
Dwie nagrody równorzędne - Dom Kurtyna i Budynek Postępu 4
Beton może być materiałem, który z powodzeniem wykorzystywany jest do budowy domów mieszkalnych. Cechuje go łatwość kształtowania, jest odporny na warunki środowiskowe, ma niską przesiąkliwość i znaczną wodoodporność. Jest odporny na korozję i ogień, a dzięki wysokiej masie termicznej działa jak bufor, absorbując ciepło, przechowując je i uwalniając z odpowiednią prędkością.
Choć w konkursie PCwArch nie tylko te walory betonu zdecydowały o nagrodzie dla pracowni Trzop Architekci za projekt Domu "Kurtyna"/ Curtain House. "Chcielibyśmy docenić też fakt, że dzięki właściwościom technologicznym ten materiał może przyjmować niemal dowolne, także dekoracyjne formy odlewów. Przeszklone fasady domu jednorodzinnego osłaniane są od strony wnętrz falującymi miękko zasłonami. Fasady pełne odlano z betonu za wzór mając zasłony zaokienne. Powstał intrygujący, surrealistyczny i architektoniczny kontrapunkt. Kontrastowe zestawienie właściwości tkaniny i betonu - materiału konstrukcyjnego wydobywa główny zamysł całego dzieła" - napisali jurorzy w uzasadnieniu nagrody.
Bartosz Trzop z Pracowni Trzop Architekci zaznacza, że nie od razu było wiadomo, że będzie betonowa kurtyna. "Szukaliśmy materiału na elewację. Wykorzystaliśmy szalunki Reckli. Sama wstęga z betonu ma 350 cm wysokości. Najpierw chcieliśmy by była to jedna płyta. Niestety technologia nam na to nie pozwoliła. Podzieliliśmy płytę na dwie, po 175 cm wysokości, i tymi płytami na specjalnych kotwach ten budynek został obłożony. Wijąca się kurtyna betonowa ma od 5 do 8 cm grubości" - tłumaczy Bartosz Trzop. "Chcę przekazać ogromne podziękowania dla inwestora. Był bardzo wymagający, ale otwarty na nasze propozycje i rozwiązania. Życzyłbym każdemu tak świadomego i dobrego inwestora. Cieszę się, że coraz częściej inwestorzy indywidualni oczekuję nowoczesnego budynku, a nie typowego dworku. Oczywiście wiąże się to z wyższymi kosztami".
Dariusz Dobrosielski, wykonawca Curtain House dodaje, że obok firmy Reckli w realizacji betonowej kurtyny pomogła firma BASF. "Efekt wyszedł bardzo dobrze. Beton jest obecny nie tylko w konstrukcji i elewacji. Elementy betonowe są także w ogrodzeniu i we wnętrzu domu. Udało się to przeprowadzić dzięki modelowej współpracy architekta i wykonawcy" - zaznaczył.
Drugą Nagrodę Równorzędną otrzymali JEMS Architekci za projekt "Budynku biurowo-usługowo-hotelowego z garażem podziemnym przy ul. Postępu 4 w Warszawie.
Marcin Sadowski z JEMS Architekci wyjaśnia, że pierwotnie na ul. Postępu 4 miał stanąć biurowiec, ale w trakcie realizacji inwestorzy zmienili założenia i w efekcie powstał obiekt hotelowy. "Od początku chcieliśmy, by architektura budynku nawiązywała do starej zabudowy przemysłowej Służewca. Było tam wiele struktur, które nie wytrzymały próby czasu, zostały wyburzone. Dzięki betonowi udało się ten efekt uzyskać" - mówi Marcin Sadowski. Zdaniem jurorów "Kreatywnie użyte prefabrykaty betonowe stanowią o niekonwencjonalnym wyrazie plastycznym kompleksu budynków na Służewcu - dzielnicy Warszawy wypełnionej w dużej części bezosobowymi kompleksami biurowców. W nawiązaniu do przemysłowej historii dzielnicy i w kontraście do otoczenia autorzy zaproponowali wyrazistą architektoniczną formułę skonstruowaną z logicznie skomponowanych, powtarzalnych, betonowych modułów" - czytamy w uzasadnieniu.
Nagroda główna - budynek komisji sejmowych
Bolesław Stelmach to wielokrotny laureat konkursu PCwArch. "Traktuję beton jak współczesny kamień, z którego architekci wznoszą domy tak trwałe, jak liczące dwa tysiąclecia obiekty architektury rzymskiej. Beton jest wspaniałym materiałem, proekologicznym, mówiącym o naszej cywilizacji, technologii - współczesnym językiem architektonicznym. Jest też wdzięcznym materiałem wykończeniowym zarówno wewnątrz jak i na zewnątrz" - tłumaczy.
Bolesław Stelmach projektuje budynki betonowe od lat 80. Pierwszym obiektem, na który zwraca uwagę było Centrum Telekomunikacji w Lublinie. "Od tego czasu traktuję beton jako najwdzięczniejszy materiał realizacyjny, materię z której kształtuję przestrzeń, niezwykle trwałą" - mówi. Tym razem jury konkursu oceniało zaprojektowany przez Stelmacha Budynek Komisji Sejmowych w Warszawie sąsiadujący z Sejmem RP.
"Budynek powstał na podstawie projektu, którego koncepcja została wyłoniona w ogólnopolskim konkursie architektonicznym. Potem, w drodze konsultacji, negocjacji, proponowania zmian - trzeba było uzgodnić projekt z Wojewódzkim Konserwatorem Zabytków. To był żmudny proces, w którym budynek zmieniał się, ale paradoksalnie, zwiększała się ilość betonu na jego elewacji. Konserwator życzył sobie, by budynek był w bliższym dialogu z istniejącą, sąsiednią zabudową, a nie próbował wpisywać się na zasadzie kontrastu" - wspomina Bolesław Stelmach. Twórca razem z działem prefabrykacji firmy Warbud, która była wykonawcą obiektu, długo poszukiwał odpowiedniej tekstury, kolorytu betonu. "Robiąc mockupy szukaliśmy podobieństwa do piaskowca czy wapienia kieleckiego, z którego zbudowany jest budynek sejmu mistrza Bogdana Pniewskiego" - dodaje Bolesław Stelmach.
Zabiegi projektantów i wykonawców znalazły uznanie w werdykcie i uzasadnieniu jury: "Betonowe struktury, tekstury i prefabrykaty jednoznacznie i szczerze definiują zewnętrzną i wewnętrzną przestrzeń nowego budynku usytuowanego w kontekście zabytkowego kompleksu sejmowego. Betonowe elewacje złożone z pionowego rytmu filarków międzyokiennych, skontrastowanych z mocnymi poziomymi gzymsami kordonowymi obrazują strukturę, w której materiał wykorzystany jest logicznie i skutecznie zgodnie ze swoimi właściwościami i możliwościami estetycznymi" - czytamy w uzasadnieniu.
Cement i beton tworzą dobrą architekturę
W imieniu Stowarzyszenia Producentów Cementu nagrody wręczał przewodniczący SPC Krzysztof Kieres: "Ponad 23 lata promujemy cement i beton przez dobrą architekturę. Nie wyobrażam sobie lepszej akcji marketingowej niż ta, kiedy szary proszek zmienia się w spektakularne dzieła powstałe w umysłach architektów, a zrealizowane przez inżynierów. Te dzieła są wizytówką poziomu kulturalnego kraju, w którego tworzenie ma wkład branża cementowa" - mówił Krzysztof Kieres.
Według niego są różne mody i trendy w budowaniu. "Ale jesteśmy przekonani, że beton jest ekologicznym materiałem, jednym z najlepszych i bardzo przyjaznych naturze, a poza tym stwarzającym nieograniczone możliwości konstrukcyjne i architektoniczne. Ani cegła, ani drewno, ani szkło nie potrafią zastąpić betonu. Jesteśmy dumni, że możemy być cząstką procesu prowadzącego do tworzenia tak wspaniałych dzieł architektonicznych. Zapraszamy architektów do udziału w kolejnym, 24. Konkursie Polski Cement w Architekturze" - dodał prezes Kieres.
Bolesław Stelmach stwierdził, że PCwArch, to unikalna nagroda, to konkurs, który pokazuje że sztuka architektury może powstawać dzięki znakomitym wykonawcom oraz promuje najwspanialszą technologię i materiał, z którą architekci mają do czynienia.
Prof. Jan Deja dyrektor biura Stowarzyszenia Producentów Cementu uważa, że konkurs PCwArch jest ważny dla jednej i drugiej strony, dla producentów cementu i betonu oraz dla architektów. "Świadczy o tym ponad 100 obiektów, które powstały. W wielu przypadkach są to wybitne realizacje, które przyciągają naszą uwagę. Widzę, że architekci coraz bardziej przekonują się do betonu, wykorzystują i odkrywają go na nowo. Z betonu mogą tworzyć rzeczy, które są nie do osiągnięcia w innych materiałach. Tu zwyciężają i wygrywają obydwie strony. To szansa na to, byśmy budowali estetycznie, pięknie i trwale" - powiedział prof. Jan Deja.
Nagroda za całokształt - prof. Marek Budzyński
Nagrodę za całokształt działalności twórczej z użyciem technologii żelbetowej otrzymał arch. Marek Budzyński. Prof. Marek Budzyński jest zdobywcą głównej nagrody IV edycji konkursu PCwArch. Otrzymał ją 7 października 2000 roku za projekt Biblioteki Uniwersytetu Warszawskiego (1991-1994) i projekt budynku Pałacu Sprawiedliwości (siedziba Sądu Najwyższego) na placu Krasińskich w Warszawie (1991-1999). Te dwa budynki weszły klasyki polskiej architektury współczesnej. Marek Budzyński zaprojektował także gmach Opery i Filharmonii Podlaskiej oraz kampus Uniwersytetu w Białymstoku. Niestety prof. Marek Budzyński nie zjawił się w siedzibie SARP na rozdaniu nagród 29 listopada. Zebrani brawami nagrodzili prof. Marka Budzyńskiego.
Podczas tego wieczoru Honorową Nagrodę SARP otrzymał architekt Jacek Lenart, laureat V edycji konkursu PCwArch z 2001 roku za projekt pawilonu dydaktycznego zespołu budynków szkolnych w Mrzeżynie. Wszystkim nagrodzonym - gratulujemy!
Źródło i zdjęcia: SPC