Zestaw profesjonalnych narzędzi używanych przez brukarzy

Ocena: 0
3637

Profesjonalna ekipa brukarska musi posiadać odpowiednie umiejętności i doświadczenie. Ale również zestaw bardzo konkretnych narzędzi i urządzeń wykorzystywanych w pracy. Ich obecność z pewnością pomoże inwestorowi w doborze wykonawcy i w podstawowej kontroli prowadzonych przez niego działań.

Etapy prac wykonywanych przy brukowaniu nawierzchni

1. Projekt, tyczenie, korytowanie, niwelacja i montaż obrzeży
2. Wykonanie podbudowy
3. Podsypka
4. Montaż nawierzchni, fugowanie

Wybór wykonawcy to kwestia kluczowa nie tylko przy brukowaniu, ale na każdym innym etapie procesu budowlanego od projektowania począwszy. Są pewne narzędzia którymi potencjalna ekipa brukarska zwyczajnie musi dysponować, aby wywiązać się z zadania. Dobrze więc je znać i sprawdzić, czy ekipa jest w nie wyposażona lub też w jaki sposób zamierza je pozyskać. Po drugie - podstawowa kontrola działań ekipy wykonawczej. Aby dało się to przeprowadzić w sposób skuteczny i sprawny, niezbędna jest chociaż podstawowa wiedza.

Prześledźmy więc proces powstawania prostej brukowanej ścieżki, zwracając uwagę przede wszystkim na narzędzia potrzebne do jej wykonania. Kolejność prac jest następująca: wytyczanie przebiegu nawierzchni brukowanych; korytowanie; niwelacja terenu; montaż obrzeży; wykonanie podbudowy; montaż nawierzchni; fugowanie.

Od planu do niwelacji terenu

Realizacja pierwszego punktu zależy od wielkości i stopnia skomplikowania planowanych robót. W przypadkach skrajnych konieczne może być nawet wytyczanie przebiegu ścieżek przez geodetów - w większości wystarcza jednak taśma miernicza i sznurek. Pozostaje jednak jedno narzędzie, w które wykonawców zaopatrzyć musi inwestor. Jest nim projekt. Dobrze jeśli wykonany przez profesjonalistę, jednak przy prostych założeniach zupełnie wystarczający jest odręczny szkic. Ważne jednak aby był dobrze przemyślany i przewidywał wszystkie szczegóły.

Etap drugi czyli korytowanie wymaga już nieco więcej wyposażenia. W wypadku bardzo małych inwestycji można zrobić to ręcznie. W takiej sytuacji zupełnie wystarczającymi narzędziami są szpadle i łopaty. Z reguły jednak obszar prac jest na tyle duży, że wykonuje się je maszynowo. Do tego celu używa się najczęściej spychacza, zgarniarki lub równiarki o wielkości dostosowanej do zadania. Naturalnym jest, że ekipy brukarskie nie dysponują tak ciężkim i specjalistycznym sprzętem, bo zwyczajnie nie opłaca im się go kupować - w związku z czym najczęściej go wynajmują.

Trzecim etapem jest niwelacja terenu. W pewnym skrócie można opisać ten etap jako wyrównanie powierzchni po procesie korytowania i nadanie jej pożądanych spadków. Na tym również etapie następuje precyzyjne wytyczenie linii przebiegu ścieżek, tarasów i podjazdów, uwzględniające precyzyjnie promienie zakrętów czy krzywe przejściowe. Również tutaj przy niewielkich inwestycjach nie jest konieczny rozbudowany park maszynowy. Do wytyczenia linii i wyznaczenia spadków najczęściej wystarcza łata i poziomica. Do wyrównania terenu za pomocą pospółki lub grubego piasku niezbędna będzie także zagęszczarka. To narzędzie będzie się zresztą jak mantra powtarzać także przy kolejnych etapach prac. Przy większych obszarach nie obędzie się również bez niwelatora i ciężkiego sprzętu drogowego, czasem potrzebna może być nawet pełna obsługa geodezyjna inwestycji.

Układamy obrzeża

Etap kolejny czyli wykonanie obrzeży. Z reguły są to krawężniki, czasem palisady lub inne elementy. Bywa że do ograniczenia powierzchni brukowanej używane są elementy koryt ciekowych. Z reguły są one posadawiane na fundamencie z półsuchego betonu wzdłuż wyznaczonych w poprzednim etapie prac linii. Jest to również pierwsza faza prac w której mogą się na placu budowy pojawić specjalistyczne narzędzia. Oczywiście prawdopodobnie da się ją przeprowadzić używając wyłącznie gumowego młotka i szlifierki kątowej - i to właśnie gumowy młotek jest pierwszym z elementów niezbędnego wyposażenia ekipy brukarskiej. Umożliwia on precyzyjne wykonanie zarówno obrzeża jak i pozostałej części nawierzchni bez pozostawiania nieodwracalnych uszkodzeń (rys, obtłuczeń) na elementach. Szlifierka kątowa natomiast zdecydowanie nie jest najlepszym urządzeniem którego można by w tej sytuacji użyć.

Zamiast niej przydatne bywają także gilotyny lub nawet specjalne piły stołowe (używane do precyzyjnego i czystego cięcia segmentów).Przy tym piły są od gilotyn o tyle lepsze, że zapewniają bardziej estetyczny wygląd krawędzi cięcia. Kolejnym znakomicie ułatwiającym pracę narzędziem są chwytaki brukarskie. Są to narzędzia umożliwiające wygodne przenoszenie ale także precyzyjne ustawianie dość ciężkich i stosunkowo nieporęcznych elementów jakimi są krawężniki czy inne elementy obrzeżowe. Występują w bardzo szerokiej gamie (zarówno chwytaki jak i krawężniki, ale w tym wypadku mowa o tych pierwszych), dostosowane do różnych wymiarów segmentów i sposobu ich przenoszenia. Mogą również być wyposażone w specjalny hak, umożliwiający przyczepienie ich na przykład do koparki.

Transport i zagęszczanie gruntu

Kolejne etap to podbudowa. Jest to warstwa konstrukcyjna, służąca równomiernemu przeniesieniu obciążeń z nawierzchni na grunt. Jej grubość i materiał z którego zostanie wykonana powinien oczywiście określić projekt. Jest to zresztą temat na zupełnie inne opracowanie. Tutaj zajmiemy się niezbędnymi do jej prawidłowego wykonania narzędziami. Czy też w zasadzie narzędziem, a precyzyjniej wymienianą już wcześniej zagęszczarką lub walcem. Warto jednak zaznaczyć konieczność użycia jeszcze jednej maszyny, która w tym wypadku staje się absolutnie niezbędna. Mowa o odpowiednim sprzęcie transportowym. O ile do przywiezienia wcześniej wymienianych elementów obrzeżowych nie będzie potrzebna specjalnie duża ciężarówka, a raczej przeciętny samochód dostawczy - o tyle w wypadku podbudowy problem staje się większy. 1m³ materiału waży około 1,7 do 2 ton. Z kolei na metr bieżący ścieżki o szerokości 150cm potrzeba 0,3m³ czyli około pół tony. Jak łatwo przeliczyć - 10 metrów bieżących takiej ścieżki to już 5 ton. Jeszcze większych ilości wymagać będą nawierzchnie przeznaczone dla ruchu pojazdów kołowych. Ten sam metr bieżący podjazdu o szerokości 250cm to już 1m³, czyli prawie dwie tony.

Łatwo przeliczyć że 10 metrów bieżących to około 20 ton. Całą tą masę trzeba najpierw przywieźć na plac budowy, a następnie rozwieźć i rozłożyć we właściwych miejscach. Pierwsze zadanie wymaga naprawdę ciężkiego sprzętu. Warto przy tym upewnić się, że ciężarówka będzie miała zapewniony zarówno wygodny dojazd, jak i możliwość manewru. Problemem mogą być na przykład zbyt wąska brama lub też wąska i kręta droga dojazdowa. W takich przypadkach bezpieczniej zdecydować się na większą liczbę mniejszych pojazdów - chociaż wiąże się to oczywiście ze zwiększonymi kosztami. Następnie, po rozłożeniu żwiru lub tłucznia stanowiącego podbudowę, do akcji mogą wejść wspomniane wcześniej maszyny do zagęszczania gruntu. Są one niezbędne do prawidłowego wykonania podbudowy i uzyskania przez nią pełnej nośności. W zasadzie można powiedzieć, że to jedno z podstawowych narzędzi. Przydało się już wcześniej, przyda się także na późniejszych etapach prac.

Po kolei jednak - zanim przystąpimy do układania kostki należy wykonać podsypkę. Jej celem jest zapewnienie dobrego osadzenia poszczególnych kostek i zniwelowanie drobnych różnic wymiarowych między nimi. Jest to szczególnie istotne w przypadku kostki kamiennej, znacznie mniej przy kostce betonowej, charakteryzującej się znacznie mniejszą tolerancją wymiarową. Do wykonania podsypki niezbędna będzie wymieniana już wcześniej łata. Sam materiał oczywiście wymaga również dowiezienia na plac budowy, jest go jednak w porównaniu z podbudową na tyle mało, że nie powinno to nastręczać żadnych problemów.

Ekipa układa kostkę

Czas wreszcie na najistotniejszą z punktu widzenia inwestora i użytkownika warstwę, czyli nawierzchnię brukową. Potrzebny będzie do tego przede wszystkim gumowy młotek, a do przycinania kostki przy krawędziach - wymieniana już wcześniej gilotyna lub piła. Kostkę oczywiście należy najpierw przywieźć. W tym wypadku do kwestii transportu dochodzi również problem rozładunku. Kostka betonowa transportowana jest na paletach. Na każdej z nich mieści się około 7 do 10m² nawierzchni o masie 1 do 1,5 tony. Zdjęcie takiego ładunku z pojazdu transportowego i bezpieczne ułożenie na ziemi wymaga dźwigu. Najczęściej używany w tym celu jest HDS, czyli hydrauliczny dźwig samochodowy będący elementem wyposażenia samochodu ciężarowego.

To już prawie koniec prac. Z naciskiem jednak na „prawie” - pozostało jeszcze zafugowanie i zagęszczenie nawierzchni. Mogłoby się wydawać, że w przypadku fugowania jedynym niezbędnym narzędziem jest odpowiednia miotła (tzw. „ulicówka”) używana do wmiatania w spoiny piasku. W zasadzie jest to prawda - wystarczy. Ale także na tym etapie mogą pojawić się narzędzia specjalistyczne. Szczególnie przy dużych powierzchniach przydatne są wszelkiego rodzaju mechaniczne zamiatarki i urządzenia do wypełniania szczelin. Przy powierzchniach mniejszych znacznie ułatwiają pracę zamiatarki ręczne, będące czymś w rodzaju skrzyżowania miotły z lemieszem pozwalającym na wygodne przepchnięcie nadmiaru piasku.

Z kolei wymieniana już wcześniej zagęszczarka przydaje się również na ostatnim etapie prac, czyli przy zagęszczaniu kostki. W tym wypadku jednak musi być ona zaopatrzona w specjalną płytę ochronną. Najczęściej wykonana jest z tworzywa sztucznego. Jej zadaniem jest osłonięcie ułożonej kostki przed bezpośrednim stykiem ze stalową płytą zagęszczarki. Jest to element najistotniejszy chyba z punktu widzenia inwestora. Nie zastosowanie płyty przy finalnym dobijaniu kostki skutkować może niemal nieodwracalnymi uszkodzeniami mechanicznymi i przebarwieniami nawierzchni.

To koniec prac przy wykonaniu nawierzchni brukowej i w zasadzie koniec wymieniania narzędzi do nich potrzebnych. „W zasadzie” - bo na koniec warto jeszcze wspomnieć o wszelkiego rodzaju wózkach używanych do transportu kostki brukowej i innych elementów nawierzchni. W znaczący sposób ułatwiają i przyspieszają one pracę i usprawniają organizację placu budowy.

Źródło i zdjęcie: Buszrem

PODZIEL SIĘ:
OCEŃ: