Beton, jak każdy materiał, podlega architektonicznym modom. Obecnie możemy mówić o jego renesansie. Po okresie tendencji postmodernistycznych, gdzie stracił swoją pierwszoplanową rolę, wyraźnie można zaobserwować powrót do świadomego i głębokiego używania tego materiału.
Beton, jak każdy materiał, podlega modom. Są okresy, gdy jest powszechnie stosowany i są momenty, gdy jest „na cenzurowanym”. Przy czym istotne jest rozróżnienie betonu jako materiału technologicznego-strukturalnego i materiału wykończeniowego. Obecnie możemy mówić o jego renesansie, a w wypadku architektury minimalistycznej, o pewnej dominacji. Stało się to za sprawą takich architektów jak Tadao Ando, którzy są mu najwierniejsi. Czas postmodernistycznych efektów raczej minął, a beton jest nie tylko budulcem, ale też środkiem ekspresji. Sztuka formowania betonu pozwala obecnie na znaczną dowolność także w przypadku formowania geometrii i struktury obiektu.
O wszechstronności materiału najlepiej świadczyć może fakt chętnego stosowania przez architektów, pochodzących ze skrajnych biegunów stylistycznych. Z jednej strony jest zauważalny w realizacjach neomodernistycznych, kontynuując nurty zapoczątkowane w dwudziestym wieku. Mniej tradycyjne podejście cechuje dekontstruktywistów, śmiało korzystających z możliwości konstrukcyjnych monolitu. To oni na nowo odkrywają potencjał ekspresyjności form betonowych, materializując, kontrowersyjne często, nowatorskie koncepcje kształtowania przestrzeni. Surowość użytego wykończenia, czy właściwie jego braku, w zamierzeniu dodatkowo potęguje wrażenie wywierane na odbiorcy.
Poprzez swoistą zwartość materiałową formy, podkreślony zostaje monumentalny i jednolity jej charakter. Poprzez swoją surowość, beton jest także chętnie wybieranym środkiem wyrazu przez architektów starannie operujących klimatem projektowanych przez siebie budynków. Możliwość uzyskiwania różnorodnych faktur, poprzez odpowiedni dobór sposobu szalowania, umożliwia tworzenie subtelnych efektów i detali. Ponadto sama technika, częstokroć ustalana indywidualnie dla danej aplikacji, pozawala na znakomitą kontrolę charakteru powierzchni. W grę wchodzi zarówno sam sposób wykonywania elementów betonowych, możliwość wylewania warstwami, właściwy dobór kruszywa. Środki pigmentujące umożliwiają także kontrolę zabarwienia materiału. Beton dający poczucie własnej masy, jako współczesny sztuczny kamień odpowiednio zastosowany, kreuje wrażenie ascetycznej szlachetności. Jego podatność na grę świateł, zauważona już i chętnie stosowana przez modernistyczną awangardę, sprzyja tworzeniu unikalnej atmosfery projektowanej architektury. Technologia betonowa, jako wciąż atrakcyjna, pozostaje w ciągłym rozwoju. Nowatorskie rozwiązania nie poprzestają wyłącznie na usprawnianiu fizycznych właściwości materiału, takich jak choćby wytrzymałość. Rozwojowi podlega także estetyka rozwiązań, dając architektom nowe narzędzia kreowania charakteru przestrzeni. Znanym przykładem jest, opracowany przez węgierski zespół, produkt o nazwie LiTraCon, zawierający zatopione w masie betonowej włókna, umożliwiające przenikanie światła przez wykonany element. Pierwszą próbą jego wykorzystania byłaściana z transparentnego betonu zaproponowana przez Bolesława Stelmacha w międzynarodowym, konkursowym projekcie na Centrum Solidarności w Gdańsku (II nagroda).
Inne rozwiązania pozwalają na uzyskiwanie grafi cznych wzorów bądź też tektoniki powierzchni betonowych. Poszukiwane są także sposoby integracji form monolitycznych z wyspecjalizowanymi układami elektronicznymi, umożliwiającymi pozyskanie przez beton dodatkowych właściwości, takich jak reakcja na zmienne warunki otocznia bądź też interakcja z użytkownikiem przez dotyk. Przykładem współczesnej architektury wykorzystującej beton i szkło jest Zana House. Obiekt zlokalizowany jest w Lublinie, w sąsiedztwie istniejącej zabudowy wielkomiejskiego centrum. Jest to budynek o funkcji biurowej, z 4 kondygnacjami nadziemnymi i 1 kondygnacją podziemną oraz miejscami postojowymi na terenie działki. Obiekt stanowi zwartą bryłę z dwoma podcieniami wejściowymi o wyraźnie zaznaczonych pionowych podziałach elewacji.
Na poziomie –1 znajduje się parking podziemny mieszczący 21 miejsc postojowych, wjazd na poziom –1 za pomocą pochylni poza obrysem części nadziemnej. Wejście do budynku z poziomu terenu obsługuje powierzchnię usługową parteru i poprzez trzon komunikacyjny umożliwia dostęp do trzech kondygnacji biurowych. Każda z nich kształtowana jest jako „open space”, na poziomie +3 z dostępem do zewnętrznych tarasów. Sąsiedztwo budynku jest nieprzyjazne, o brzydkiej chaotycznej zabudowie, wokół brakuje zieleni. Konieczne było odcięcie się od otoczenia, aby budynek istniał sam dla siebie. Obiekt jest więc „zamknięty” w stosunku do tego agresywnego sąsiedztwa. Jedyne otwarte na zewnątrz przestrzenie to zielone tarasy na ostatniej kondygnacji, gdzie dalekie widoki miasta równoważą amorfi czność otoczenia.
Struktura obiektu wynika z geografi i jego lokalizacji i funkcji. Lokalizacja budynku narzuciła pomysł jego zamknięcia. Budynek jest skierowany „do środka”, ponieważ na zewnątrz jest miejska „pustynia”.
Obiekt ma trzon komunikacyjno-instalacyjny, obsługujący otaczającą go przestrzeń o funkcji biurowej. Na ostatniej kondygnacji zlokalizowano powierzchnie wspólne – bar z tarasami.
Krzyżowo zbrojone, monolityczne stropy są rozpięte pomiędzy trzonem i zewnętrznymi ścianami. Brak podpór pośrednich pozwala na bardzo elastyczną aranżację przestrzeni do wynajęcia. Ze względu na ograniczony budżet i łatwość realizacji elewacje kształtują żelbetowe prefabrykaty z niewielkimi pionowymi przepruciami – szczelinami. Te zewnętrzne ściany i trzon stanowią strukturę nośno-instalacyjną obiektu. Trzon i ściany nośne są monolityczne, wykonane z żelbetu szalunkowego. Tekstury żelbetowe, betonu wylewanego, podobnie jak zewnętrznych prefabrykatów, po zaimpregnowaniu pozostawiono jako fakturę wykończeniową. Beton to współczesny kamień. Tak jak kamień naturalny, jest używany jako materiał do budowy konstrukcji, jak i materiał okładzinowy. Kengo Kuma pisze o „wszechogarniającej kulturze betonu” jako wynaturzeniu modernizmu. Jego zdaniem abstrakcyjny „koncept” zastąpił wymogi stawiane budynkom przez życie. Wartości tradycyjnych przestrzeni – widzialne i odczuwalne wszystkimi zmysłami, czy przestrzeni modernistycznych, w których dominowało poczucie wolności, płynności przestrzeni zewnętrznych i wewnętrznych, zastąpiły, zdaniem Kumy, schematy abstrakcyjnych „konceptów”. Komputerowo powielane, niezależnie od właściwych przesłanek budowy domu, są łatwe do zastosowania pod każdą szerokością geografi czną, ponieważ materiałem strukturalnym jest żelbet. Ostateczny efekt estetyczny powstaje poprzez nałożenie na beton warstwy wykończeniowej. Zana House to próba wykorzystania domu, w którym beton jest strukturalnie prawdziwy – jest materiałem konstrukcyjnym i wykończeniowym.
Beton jako materiał łączący właściwości konstrukcyjne z dużymi możliwościami wyrazu estetycznego, pozwala na wielką różnorodność i swobodę projektowanej architektury. Stąd też nie dziwi powracająca moda i chęć jego stosowania, zwłaszcza wśród architektów szukających indywidualnego wyrazu tworzonej przez siebie sztuki.
Źródło: Budownictwo Monolityczne 1/2010