Zima - pomimo tego, że potrafi zaskoczyć drogowców - w tym roku jest wyjątkowo łaskawa zarówno dla kierowców, jak i ekip budowlanych. Stosunkowo wysokie temperatury, znikome opady deszczu oraz śniegu powodują również, że firma Astaldi - nie zwalnia tempa prac przygotowawczych na placu budowy trasy ekspresowej S5 od km 137+500 (przed węzłem Trzebnica) do Węzła Wrocław-Północ.
Od kilku dni prowadzona jest rozbiórka obiektów w Wysokim Kościele, karczowane są drzewa i krzewy w okolicach węzła Trzebnica oraz w miejscowości Kryniczno. Z kolei na węźle Wrocław-Północ, tuż przy Autostradowej Obwodnicy Wrocławia, likwidowane są pierwsze kolizje elektryczne i planowane jest rozpoczęcie eliminacji kolejnych.
Prace przygotowawcze prowadzone są niemal na całym odcinku drogi ekspresowej S5, który realizuje włoska spółka Astaldi. Począwszy od węzła Trzebnica, aż do węzła Wrocław-Północ wykonywane są kolejne roboty, które wraz z nadejściem wiosny, a co za tym idzie bardziej stabilnej aury, pozwolą na wjazd na plac budowy ciężkiego sprzętu i rozpoczęcie prac ziemnych.
Firma Astaldi prowadzi prace wyburzeniowe na budowie trasy S5
Przede wszystkim realizowana jest rozbiórka obiektów znajdujących się na wytyczonej trasie drogi S5. Pracownicy rozbierają budynki na terenie miejscowości Wysoki Kościół i Będkowo. Przygotowywany jest plan prac rozbiórkowych w miejscowości Wisznia Mała. Przy węzłach Kryniczno oraz Trzebnica pracownicy firmy Astaldi karczują drzewa, krzewy oraz porządkują teren. Przy węźle Wrocław-Północ - w miejscu przyszłego połączenia nowobudowanej drogi ekspresowej S5 z Autostradową Obwodnicą Wrocławia - likwidowane są kolizje średniego i niskiego napięcia.
Natężenie ruchu na drodze krajowej nr 5 jest tak duże, że budowa nowej drogi ekspresowej S5 jest jedynym rozwiązaniem, które pozwoli poprawić płynność ruchu między Wrocławiem a Poznaniem. Wykonawca dokłada wszelkich starań, aby prace przygotowawcze prowadzone były jednocześnie niemal na całym odcinku. Dzięki temu kierowcy będą mieli szansę pojechać nową trasą już w grudniu 2017 r.
Źródło i zdjęcia: Astaldi
