Witaminy dla dzieci

Ocena: 0
2072
Rodzice chętnie kupują witaminy, by dziecko było zdrowe. Czy to właściwa troska o rozwój najmłodszych?
Witaminy to niezbędne do życia aminy, związki o charakterze regulacyjnym. Pierwszą witaminę, a była to B1 lecząca chorobę beri-beri, wydzielił polski biochemik Kazimierz Funk w 1913 r., i nazwał tak grupę związków.

Nasz organizm nie potrafi syntetyzować witamin, więc muszą być one dostarczane z codzienną dietą. Witaminy z apteki są dla tych dzieci, które z różnych powodów cierpią na głęboki niedobór wymagający szybkiego uzupełnienia – np. przy leczeniu anemii, krzywicy, szkorbutu itp. Wszystkie inne maluchy powinny czerpać witaminy z naturalnej diety.

Zacznijmy od witaminy C, bo ta najczęściej jest zbyt chętnie podawana. Zbyt duża dawka C – np. związana z codzienną podażą przez całą zimę – i tak jest regularnie usuwana z moczem i organizm nie może zrobić zapasu. Co więcej, jako rozpuszczalna w wodzie, wydala się z moczem, co zwiększa wydalanie i stratę wapnia. Nadmiar sztucznej witaminy zmusza organizm do intensywnego usuwania jej przez nerki, co powoduje biegunkę, nudności, rozstrój żołądka oraz sprzyja powstawaniu kamicy nerkowej.

Witamina C jest oczywiście ważna. Jest przeciwutleniaczem. Ułatwia wchłanianie żelaza, syntezę hormonów i neuroprzekaźników, wzmacnia dziąsła i zęby, zabija bakterie wywołujące próchnicę zębów. Jest niezbędna w syntezie kolagenu – utrzymuje prawidłowy stan tkanki łącznej. Wzmacnia odporność organizmu na infekcje. Stabilizuje psychikę. Zapobiega chorobie niedokrwiennej serca i nowotworom. Poprawia rozwój i regenerację tkanek. Jest niezbędna dla zdrowia kości i dziąseł. Niedobór witaminy C ujawnia się szybkim męczeniem, brakiem apetytu, bólami stawów i mięśni, również krwawieniem dziąseł i wypadaniem zębów oraz anemią i osłabieniem odporności organizmu, co oznacza częste infekcje.

Owszem, witaminy C należy regularnie organizmowi dostarczać, ale w formie naturalnej, by uniknąć powikłań. Najwięcej ma jej czarna porzeczka: w 100 g owocu jest 183 mg witaminy C, podczas gdy w 100 g cytryny tylko 50 mg. Wśród jabłek najwięcej zawiera jej antonówka – w 100 g znajduje się ok. 10 mg. Wiele mają jej zielone warzywa liściaste, natka pietruszki, kapusta (zwłaszcza kiszona), pomidory, papryka, cytrusy, kiwi, czarny bez, dzika róża, truskawki oraz ziemniaki. Dzieciom warto podawać owoce ze skórką – pod nią jest najwięcej witamin. Owoce długo leżące tracą 15 proc. zawartości witaminy C w miesiącu.

Środki konserwujące owoce wpływają na rozkład witaminy. Dlatego żadne ananasy w puszce nie zawierają tego, co świeży owoc. Lato to czas na naukę dobrej witaminowej diety, co przyda się zimą. Witamina C jest nietrwała, wrażliwa na temperaturę i światło, a obieranie, krojenie i gotowanie przyspiesza jej rozkład. Największe zapotrzebowanie na witaminę C mają matki karmiące piersią, osoby palące i ich biernie palące dzieci oraz alkoholicy i panie stosujące tabletki antykoncepcyjne. Tu niedobór wywołuje na skórze liczne zmarszczki. Pamiętajmy, że stres zwiększa zapotrzebowanie na witaminę C – dlatego nie zmuszajmy dzieci do zdrowej diety, ale z humorem zachęcajmy: czy ten pomidorek nieduży mógłby już wskoczyć do buzi?

Grażyna Rybak - specjalista chorób dzieci
Idziemy nr 21 (402), 26 maja 2013 r.

PODZIEL SIĘ:
OCEŃ: