Niezależnie od tego, jaką formę urlopu wybierzemy, warto pomyśleć o poprawie kondycji fizycznej. Tu jednak trzeba zachować pewną roztropność.
Jeśli ktoś spędza kilka miesięcy tylko siedząc najpierw przy komputerze, a potem w samochodzie, niech nawet nie próbuje w ciągu dwóch tygodni stać się mistrzem sportu. Zbyt duży wysiłek fizyczny bez przygotowania może raczej zaszkodzić, niż pomóc. Z tego powodu wiele osób trafia z zawałem lub inną ciężką chorobą do szpitala właśnie w czasie urlopu. Wysiłek tak – ale z rozsądkiem.
Pierwszą sprawą jest wybór miejsca urlopu. Osoby z chorobami dróg oddechowych, układu krążenia lub z alergiami powinny czuć się dobrze nad morzem. Natomiast jeśli cierpimy na nadczynność tarczycy i zmiany reumatyczne, po pobycie nad morzem dolegliwości mogą się nasilić. Oddychanie górskim powietrzem jest szczególnie korzystne dla osób z chorobami płuc oraz z nadczynnością tarczycy. Natomiast chorzy po zawale czy z innymi chorobami serca powinni wybierać raczej niziny. Zmiana klimatu jest korzystna, jeśli trwa przynajmniej 10 dni – jeszcze lepiej, jeśli może trwać dłużej.
Wysiłkiem dostępnym dla wszystkich jest nordic walking, czyli spacer z kijkami. Znacznie bardziej niż normalny spacer czy marsz poprawia on kondycję, wzmacnia mięśnie zarówno barków, jak i tułowia. Z tej formy wysiłku mogą korzystać także osoby z cukrzycą, ze znaczną nadwagą oraz rekonwalescenci. W zależności od stanu zdrowia marsz będzie różnił się długością i szybkością. Jeśli ma przynieść efekty, musi trwać przynajmniej 20 minut, a najlepiej ok. 1,5 godziny, 2-3 razy w tygodniu. O technice chodzenia warto doczytać w internecie, aby w pełni skorzystać z wszystkich zalet tej metody. Ważne, aby wysokość kijków była odpowiednia do wzrostu.
Jogging, czyli bieganie, także staje się coraz bardziej popularny. Ważny tu jest dobór stroju, a przede wszystkim obuwia. Trening powinien być poprzedzony rozgrzewką i na początku nie powinien trwać zbyt długo – około 30 minut.
Jazda na rowerze staje się w Polsce coraz przyjemniejsza, rośnie liczba ścieżek rowerowych i wypożyczalni rowerów. To metoda usprawniania wielu stawów i mięśni. Jest szczególnie wskazana dla osób z nadwagą i z cukrzycą. Przy chorobach serca i płuc trzeba pamiętać o dobrym zaplanowaniu trasy, aby wysiłek nie był zbyt duży. Dla pacjentów z chorobami układu kostnego jazda na rowerze może być bezcenną formą rehabilitacji.
Pływanie – bardzo polecam. Jeśli jednak wchodzimy do wody po długiej przerwie, pierwsze pływanie powinno trwać kilka minut; potem stopniowo można wydłużać jego czas. Nie wolno wchodzić do wody po alkoholu ani po silnym nasłonecznieniu.
Ćwiczenia wykonywane na siłowni lub na coraz częściej pojawiających się w parkach przyrządach do ćwiczeń dla dorosłych są także bardzo wskazane. Ważne, żeby były wykonwane regularnie (przynajmniej dwa razy w tygodniu) i przez minimum 20 minut.
Wysiłku nie należy podejmować zaraz po posiłku, dobrze jest odczekać 1-2 godzin. Potem zaś trzeba uzupełnić płyny; najlepiej pić wodę. Trzeba pamiętać, że duża zawartość sodu w wodzie mineralnej może podnieść ciśnienie tętnicze krwi.
Izabela Pakulska |