Ryby są niezwykle cennym składnikiem pożywienia dzieci. Zawierają lekkostrawne, dobrze przyswajalne pełnowartościowe białko i zdrowe antymiażdżycowe nienasycone kwasy tłuszczowe, znakomicie odżywiające rozwijający się mózg dziecka.
Zawierają bezcenną witaminę D3 potrzebną do rozwoju kości i odporności. Bogate są w wiele składników mineralnych: jod wpływa na funkcje tarczycy; selen poprawia odporność i chroni organizm przed procesami starzenia oraz wykazuje działanie ochronne przed nowotworami; fluor i wapń są niezbędne w budowie kości, magnez reguluje działanie większości enzymów i jest ważny dla układu nerwowego, sercowo-naczyniowego i sprawności mięśni; bierze udział w przemianach węglowodanów, ma działanie antystresowe, przeciwdepresyjne.
Zalecane jest wprowadzanie ryb już w siódmym miesiącu życia dzieci. W naszym kraju jedzenie ryb nie jest popularne, mimo potwierdzonych w wielu badaniach ogromnych korzyści dla zdrowia. Polskie dzieci spożywają ryby w niewystarczającej ilości. Zalecane jest, aby co najmniej 2–3 posiłki w tygodniu zawierały ryby. Polecane są przede wszystkim tłuste ryby morskie, takie jak śledź, łosoś, szprot.
Ze względu na kumulację metali ciężkich i obawę przed zanieczyszczeniami ograniczać należy spożycie popularnych ryb typu tuńczyk czy makrela. Toksyczne substancje obecne zwłaszcza w dużych rybach to metylowe pochodne rtęci, kadm, arszenik, polichlorowane bifenyle, dioksyny. Związki te są częścią zanieczyszczeń obecnych w wodach morskich i mogą przenikać do organizmu wielkich ryb (długo żyjących), osiągając stężenia niebezpieczne dla zdrowia dzieci i dorosłych. Aby jedzenie ryb było bezpieczne, okresowo są one badane na obecność związków toksycznych i metali ciężkich. Dopuszczalny poziom zanieczyszczenia ryb rtęcią reguluje rozporządzenie Komisji Europejskiej. Możemy mieć pewność, że sprzedawane na rynku ryby, które zostały dopuszczone do sprzedaży, są bezpieczne dla naszych dzieci.
Jak zaplanować potrawy rybne w diecie małego dziecka? Przede wszystkim należy oczywiście wybierać w pierwszej kolejności tzw. ryby zdrowe, czyli śledzia, łososia, szprotkę. Od czasu do czasu można jednak sięgnąć także po te „niewskazane”, czyli tuńczyka i wędzoną makrelę.
Pamiętajmy, że dzieciom nigdy nie są zalecane ryby surowe. Ich spożywanie wiąże się z ryzykiem zakażenia groźnymi drobnoustrojami chorobotwórczymi np. Listerią monocytogenes. Należy w jadłospisie najmłodszych unikać także ryb marynowanych, ponieważ jest w nich duże stężenie soli. Ryby wędzone niestety zawierają szkodliwe węglowodory aromatyczne i aminy heterocykliczne, dlatego można je proponować dopiero nastolatkom i dorosłym. Aby dziecko jadło ryby, inni domownicy powinni je zjadać w smacznej postaci: w sałatkach warzywnych, kotlecikach rybnych, z imbirem maskującym zapach. Zachętą dla nastolatków będzie fakt wpływu ryb na inteligencję i koncentrację. Życzę smacznego.
Grażyna Rybak |