Na czworo małych dzieci, poniżej trzeciego roku życia, aż troje zachoruje na ostre zapalenie ucha środkowego (OZUŚ).
Jest to najczęstsze schorzenie dzieci dotyczące górnych dróg oddechowych. Prawie każde dziecko przynajmniej raz w życiu przechodzi zapalenie ucha. Pojedynczy epizod OZUŚ właściwie leczony przez pediatrę nie stanowi zagrożenia dla zdrowia malucha. Nawracające zapalenia mogą być czytelnym objawem zaburzeń odporności i wiążą się z problemem częstej antybiotykoterapii oraz powikłań OZUŚ, czyli zapalenia opon mózgowych i kości wyrostka sutkowatego, a także niedosłuchu.
Dlaczego dzieci częściej chorują na OZUŚ? Przede wszystkim mają niezakończony naturalny rozwój układu odpornościowego i przed drugim rokiem życia nie radzą sobie z infekcjami wirusowymi i bakteryjnymi w sezonie jesienno-zimowym. Jedną z patogennych bakterii wywołujących ostre zapalenie ucha jest paciorkowiec zapalenia płuc (Streptococcus pneumoniae), znany jako pneumokok, inne to Haemophilus i Moraxella.
Dzieci mają inną budowę trąbki słuchowej, która jest u nich krótsza i położona poziomo, co ułatwia kontakt z przełykaną treścią pokarmową. Zwłaszcza że refluks żołądkowo-przełykowy jest fizjologicznie obecny u niemowląt aż do ósmego miesiąca. Dzieci częściej reagują alergią na kontakt z wirusem: dużym wysiękiem i obrzękiem nozdrzy, co ułatwia przewlekłe zapalenie zatok. Uwarunkowania genetyczne sprawiają, że chłopcy chorują na OZUŚ częściej niż dziewczynki. Na te wrodzone czynniki zachorowania rodzice nie mają wpływu.
Na czynniki środowiskowe natomiast, które według badań ewidentnie zwiększają ryzyko OZUŚ, rodzice mają wpływ większy niż lekarz i to oni mogą zapobiec zapaleniu. Rodzice mogą zmniejszyć częstość OZUŚ, rezygnując z karmienia mieszanką na korzyść karmienia piersią. Mogą unikać częstego podawania smoczka do ssania. Pokarm z piersi matki znakomicie poprawia odporność przez przeciwciała IgA, chroniące przed drobnoustrojami na co dzień. Rodzice mogą całkowicie unikać ekspozycji na dym papierosowy (łazienka, balkon, klatka schodowa!), co chroni dziecko przed biernym paleniem, niszczącym śluzówki. Częste spacery i wdychanie świeżego powietrza znakomicie chronią malucha i uodparniają jego śluzówki. Także opóźnienie kontaktu ze żłobkiem i przedszkolem oraz unikanie dużych skupisk (centra handlowe) zmniejsza zagrożenie.
Medyczną formą zmniejszenia częstości OZUŚ są szczepienia przeciw pneumokokom. Ostatnio przełomowe wyniki badań wskazują na istnienie bardzo skutecznej i naturalnej metody profilaktyki tych schorzeń w postaci dobroczynnego szczepu bakterii Streptococcus salivarius K12. Bakterie te zasiedlają jamę ustną dziecka, blokując dostęp bakteriom chorobotwórczym. Podaje się je do ssania w formie cukierka na noc, już po myciu zębów (Entitis). Terapie trzymiesięczne znakomicie chronią małe dzieci przed zapaleniami górnych dróg oddechowych, w tym uszu.
dr Tomasz Korpysz |