Dzieci mają niekorzystną proporcję masy ciała do powierzchni skóry – duża powierzchnia, przez którą dziecko traci ciepło, przy małej masie, która to ciepło utrzymuje. Ta sytuacja bardzo sprzyja wychładzaniu się.
Zima naraża nas na niską temperaturę, a przez to na urazy termiczne. W tym okresie najtrudniej jest zadbać o to, by ciepła nie tracić, zwłaszcza u najmłodszych. Im dłużej działa ujemna temperatura na skórę, tym szybciej powstaje odmrożenie. Najbardziej narażone są obwodowe części ciała: twarz, uszy, dłonie, stopy i palce. Dlatego pierwsza zasada – spacery krótkie! Gdy temperatura spada poniżej 5°C, lepiej 2-3 razy wyjść z dzieckiem na 20-40 min niż jednorazowo na 2 godz. Spacer na zimnym powietrzu wychładza całe ciało także przez oddychanie, bo temperatura krwi w płucach obniża się. U alergików zimne powietrze może wywołać skurcz oskrzeli i duszność, a u starszych osób – nawet zatrzymanie akcji serca. Na mrozie naczynia skóry kurczą się. To zwykła obrona organizmu przed utratą ciepła. Długo obkurczone powodują niedokrwienia skóry, co daje odwodnienie tkanki i jej obrzęk. Niedokrwienie wtórnie uszkadza komórki aż do martwicy. Objawem tego jest początkowo zaczerwienienie skóry – naczyniowa reakcja ciała, by ogrzać oziębione miejsce. Długie działanie zimna da odruchowy skurcz naczyń, co objawia się zblednięciem. Czuć mrowienie, kłucie, drętwie- nie zmarzniętych części. Palcami trudno poruszać, następnie tkanka brzęknie i sinieje. Odmrożenia I° to zmiany powierzchowne, które po ogrzaniu znikają. Odmrożenia II° to głębszy uraz skóry z krwistymi pęcherzami i obrzękiem. Przebarwienia mogą zostać całe życie. Odmrożenia III/IV° to najcięższy uraz skóry i naczyń – martwica. Objawia się pęcherzami, obrzękiem i sinoczarną barwą skóry. Brak czucia obecny jest także po ogrzaniu. Często niestety konieczna jest, po długim leczeniu, amputacja odmrożonej części ciała.
Jak pomóc zmarzniętemu dziecku? Powoli ogrzać. Otulić kocem, podać gorącą herbatę, nastolatkom nawet dolać kilka łyżek wina, co rozszerzy naczynia, poprawi krążenie i ogrzanie ciała. Miejsca odmrożone zanurzyć w letniej wodzie. Ogrzewać należy stopniowo. Nie wolno nacierać odmrożonych części ciała śniegiem ani alkoholem!
Jak chronić dziecko przed odmrożeniami? Pamiętać, by dać ciepły posiłek przed wyjściem na mróz. Unikać bezruchu na przystanku, zmieniać mokrą odzież po wf-ie, uczyć małe dzieci oddychania nosem, a nie ustami, nie spacerować, gdy wieje silny wiatr lub jest temp. <-18°C. Młodzież informować, że picie alkoholu rozszerza naczynia, co sprzyja utracie ciepła i odmrożeniom oraz że palenie papierosów kurczy naczynia, co sprzyja niedokrwieniu skóry. Pamiętać, że im mniejsza masa ciała, tym szybsza utrata ciepła. Czyli dzieci szczupłe ubieramy cieplej, najlepiej w wiele warstw – na cebulkę. Nosić zimą czapkę (przez głowę tracimy 30 proc. ciepła!) oraz obuwie na grubej podeszwie. Planować mądrze atrakcje – jeżeli kulig, to nie na cały dzień i nie w silny mróz! Śnieżnie pozdrawiam czytelników, licząc, że zamrożeniu ulegną tylko chorobotwórcze bakterie.
Grażyna Rybak |