Kaszel towarzyszy wielu chorobom. Samo brzmienie kaszlu może nasunąć podejrzenie tej konkretnej, przed którą dziecko mogło być chronione szczepieniami.
Koklusz, zwany inaczej krztuścem, jest ostrą bakteryjną chorobą dróg oddechowych. Przenosi się drogą kropelkową, a bakterie zatrzymują się na nabłonku migawkowym, gdzie produkują toksyny wywołujące objawy. Krztusiec, jak odra i ospa, należy do najbardziej zakaźnych chorób. Na każde 100 osób kontaktujących się z chorym aż 90 zachoruje. Koklusz wylęga się 1-3 tygodni, a trwa 6-10 tygodni. Choroba ma trzy okresy. Pierwszy – trwający 1- 2 tygodni, bez gorączki, za to z to nieżytem gardła i nasilającym się kaszlem – jest najbardziej zakaźny. Dobry stan dziecka zniechęca rodziców do badania przez lekarza. Sprzyja to zakażaniu innych w otoczeniu. Drugi okres to silne napady kaszlu, z dużym wdechem oraz wydechami doprowadzającymi do zsinienia dziecka i ponownego piejącego wdechu. Napad kaszlu może kończyć się wymiotami lub bezdechem, może wywołać wybroczyny i obrzęk na twarzy, męczenie. Są zmiany osłuchowe nad polami płucnymi oraz w obrazie RTG klatki piersiowej. We krwi stwierdza się podwyższoną liczbę krwinek białych z przewagą limfocytów. Trzeci okres to stopniowe ustępowanie kaszlu, który może wrócić przy dodatkowej infekcji lub zmianie temperatury otoczenia.
Krztusiec leczy się antybiotykiem aż 14 dni, dodatkowo podaje się leki przeciwkaszlowe, przeciwwymiotne i uspokajające. Zdiagnozowany w pierwszym tygodniu krztusiec leczy się łatwo, zwłaszcza że obecnie mamy skuteczniejsze leki, ale uporczywy kaszel może utrzymywać się wiele tygodni. Zmusza to lekarza, zwłaszcza u małych dzieci, do stosowania wziewnych leków sterydowych podobnych jak w astmie oskrzelowej. Hamują one nadreaktywność oskrzeli.
Krztuścowi najlepiej zapobiega szczepienie. Żadne nie chroni w 100 proc., ale nieliczne dzieci, które mimo szczepienia zachorują, łagodniej i bez powikłań to przejdą. U niemowląt obowiązkowo stosuje się szczepionki skojarzone, chroniące jednocześnie przed błonicą, tężcem i krztuścem. Do szóstego miesiąca dziecko winno otrzymać trzy dawki co dwa miesiące i czwartą, kiedy ukończy półtora roku. Ich moc ochronna kończy się po około 6-12 latach od ostatniej dawki i odporność organizmu zanika. Dlatego szczepienie przypominające w następnych latach jest tak ważne. W Polsce zostało ustalone dla szóstego roku życia (od 2003 roku), ponieważ co 2-3 lata następował wzrost zachorowań na tę chorobę w postaci epidemii. Od 2005 roku dzięki temu obserwuje się poprawę sytuacji. Najczęściej choruje obecnie młodzież w wieku 11-14 lat (32 proc. zachorowań) i dorośli (28,5 proc.).
Krztusiec nieprawidłowo leczony grozi powikłaniami. Zwłaszcza u niemowląt. Może to być zapalenie ucha środkowego, wtórna astma oskrzelowa, niedodma i rozedma płuc, zapalenie płuc i oskrzeli. Na skutek męczącego kaszlu tworzą się przepukliny, czasem krwawienia wewnętrzne. Bardzo niebezpieczne może być zapalenie mózgu i opon mózgowo- rdzeniowych. Do najniebezpieczniejszych powikłań zaliczana jest encefalopatia krztuścowa, czyli pokrztuścowe uszkodzenie mózgu, związane z epizodami niedotlenienia w czasie napadów kaszlu. Objawia się ono drgawkami i utratą świadomości.
Ostre napady kaszlu w przebiegu krztuśca i po nim mogą utrzymywać się przez kilka tygodni, zwłaszcza po banalnych infekcjach, wysiłku, zmianie temperatur. Dlatego bardzo serdecznie zachęcam do przestrzegania terminów szczepień obowiązkowych – są bezpłatne – i do przychodzenia z kaszlącymi dziećmi, nawet gdy nie gorączkują, na badania lekarskie.
Grażyna Rybak – specjalista chorób dzieci
Idziemy nr 7 (336), 12 lutego 2012 r.