Latem kontakt dzieci z roślinami z otoczenia wzrasta. Część z tych roślin może być groźna dla najmłodszych.
Rośliny kaleczące, jak berberys, głóg, dzika róża, robinia i tarnina, mają ostre kolce. Ich ukłucia są bardzo głębokie i mało widoczne, a wywołują silny ból. Punktowa rana kłuta zawsze wymaga zdezynfekowania, najlepiej wodą utlenioną. Kolce mogą wywołać zakażenie tkanek miękkich z obrzękiem i zaczerwienieniem miejsc wcześniej nie zdradzających objawów skaleczenia. Obrzęk tkanek, przecięcie skóry i gorączka wymagają konsultacji lekarskiej. Proste fragmenty cierni można usunąć pęsetą, po dezynfekcji skóry Octeniseptem. Na obrzęk reagujemy okładem z Altacetu lub roztworu sody spożywczej (łyżeczka na pół szklanki letniej, przegotowanej wody).
Wiele roślin działa silnie uczulająco. Należą do nich: leszczyna, olcha, topola, wierzba, brzoza, trawy i zboża, babka, komosa – ich pyłki mogą wywołać napad kichania, łzawienie oczu oraz duszący kaszel. Warto przed koniecznym pobytem w ich otoczeniu podać dziecku alergicznemu leki przeciwhistaminowe i sterydy wziewne chroniące drogi oddechowe przed skurczem oskrzeli.
Czasem samo dotknięcie liści czy kontakt z sokiem po zerwaniu powoduje silne reakcje alergiczne: bąble pokrzywkowe, mimo że w pobliżu nie było pokrzyw! Tak może się zdarzyć po dotknięciu np. mlecza, chryzantemy, narcyza lub tulipana. Silne działanie drażniące wywołuje chmiel zwyczajny i kaktusy, np. opuncja.
Największe zagrożenie stwarzają jednak rośliny trujące, powszechnie występujące w Polsce. Najmłodsi lubią próbować kwiatki czy jagódki: liżą je, zjadają, a to może wywołać objawy ostrego zatrucia.
Konwalia majowa, ozdoba lasów liściastych i mieszanych, jest chętnie sadzona w ogrodach i na działkach. Niestety, cała roślina jest trująca, a szczególnie kwiaty i owoce. Dziecko może zatruć się śmiertelnie po zjedzeniu kilku czerwonych jagód konwalii. Objawy początkowe to wymioty, biegunka, bóle głowy. Objawy neurologiczne to omamy, odurzenie, barwne widzenie, majaczenie. Potem występują zaburzenia rytmu serca, wielomocz i zapaść związana z zatrzymaniem akcji serca.
Mak polny, często zrywany na łąkach, również jest w całości trujący. Zawiera sok mleczny, a w nim alkaloidy, m.in. readynę (działa jak morfina), antocyjany, kwasy organiczne, fitosterol i rozkurczową papawerynę, stąd objawy zatrucia. Wymioty i bóle brzucha występują nie tylko po spożyciu niedojrzałych części owoców. Mogą wystąpić drgawki jak w padaczce, z utratą przytomności.
Cis pospolity to dekoracyjny krzew iglasty. Kusi on dzieci czerwonymi owocami, które stanowią pokarm wielu ptaków – i nie są groźne. Osnówki są niejadalne, zawierają mało toksyn. Wszystkie inne części krzewu kilkumetrowej wysokości są trujące. Zwłaszcza igły, ciemnozielone z wierzchu i jaśniejsze od spodu. Po ich spożyciu mogą wystąpić wymioty, biegunka, osłabienie, zaburzenia rytmu serca i w skrajnych sytuacjach także śmierć z powodu uszkodzenia nerek i krwiomoczu.
Warto nauczyć dzieci, że rośliny można podziwiać, niektóre powąchać, ale nigdy ich nie zjadać, a po dotknięciu zawsze należy umyć ręce.
Grażyna Rybak |