Większy niż myślisz

Ocena: 0
1600
Zawsze będzie silna pokusa myślenia o Kościele w kategoriach światowej korporacji. Owszem, Jezus założył na ziemi Kościół jako widzialny organizm, który jest społecznością mającą konkretną strukturę hierarchiczną.
Jednak przede wszystkim jest to duchowa wspólnota wiary. Nie sposób bez wiary w jej zewnętrznej konstrukcji dostrzec boskie pierwiastki i źródła dające życie wieczne.

Jedną rzeczywistość Kościoła tworzą dwa wymiary: ludzki i Boski; przy czym to, co ludzkie jest podporządkowane temu, co Boskie. To, co widzialne wprowadza w rzeczywistość niewidzialną.

A jak patrzy na Kościół Chrystus? Zdumiewające, że Jezus widzi w Kościele swój Lud, mało tego: patrzy na Niego jak na swoje Ciało, a nawet widzi w Nim swoją Oblubienicę.

Kościół jest Ludem Bożym, tzn. że Bóg chce uświęcać i zbawiać ludzi nie pojedynczo, ale razem. Dlatego powołał spośród Żydów i pogan Lud, który dziś nazywamy Kościołem. Warto poznać charakterystyczne cechy tej zbiorowości. Jest ona Ludem Bożym. Jego członkiem stajemy się przez wiarę w Jezusa i chrzest. Otrzymujemy wtedy godność i prawa dziecka Bożego, w którym mieszka Duch Święty, Głową Ludu jest Chrystus, a obowiązującym prawem jest „nowe przykazanie” /J 13,34/. Lud Boży jest posłany na cały świat, aby budować Królestwo Boże /KKK 782/.

Ale Jezus pragnie jeszcze większej bliskości ze swoim Ludem. Mówi o tajemniczej jedności miedzy sobą a nami: między swoim a naszym ciałem /J 6,56/. Stąd obraz winnego krzewu i latorośli /J 15,4-5/, a zwłaszcza Mistycznego Ciała Chrystusa. Porównanie Kościoła do ludzkiego ciała wyjaśnia więź między Nim a Chrystusem. Chodzi nie tylko o podkreślenie jedności wszystkich wierzących między sobą. Kościół stanowi jedno z Chrystusem, który jest Głową tego organizmu /Kol 1,18/.

Obraz głowy i części ciała mówi także o różnicy i relacji między Chrystusem i Jego Ludem. Tę prawdę wiary oddaje obraz Jezusa jako Oblubieńca i Kościoła – Jego Oblubienicy, którą umiłował, z którą związał się wiecznym przymierzem, aby Ją uświęcić. I nigdy nie przestanie się o Nią troszczyć /Mk 2,19-20; J 3,29/. Tak święta komunia ludzi z Bogiem jest ideałem w Kościele. Kościół jest więc „poślubiony” przez Chrystusa /Ef 5,23-30/. Oblubienica odpowiada miłością na dar Oblubieńca. Także w tym sensie Maryja, jako najlepsza cząstka Kościoła, wyprzedza nas wszystkich. Jak uczy bł. Jan Paweł II, wymiar maryjny Kościoła wyprzedza wymiar piotrowy. W oczach Bożych czysty akt miłości zawsze ma większą wartość niż formalna pozycja czyjegoś urzędu.


ks. Jan Sawicki
Idziemy nr 28 (357), 8 lipca 2012 r.
PODZIEL SIĘ:
OCEŃ: