Przypominając sobie znaczenie siedmiu darów Ducha Świętego, zatrzymajmy się przy darze mądrości. Spełnia on kierowniczą rolę i jest najdoskonalszym ze wszystkich darów.
Mądrość Boża bowiem poprzedza stworzenie świata i człowieka. Nie chodzi tu o mądrość w znaczeniu klasycznym, greckim (sofia), czyli intelektualnym. Porównując mądrość od Ducha Świętego z tą, która interesowała filozofów greckich (por. 1 Kor 1, 22), trzeba zaznaczyć, że tej pierwszej człowiek nie jest w stanie osiągnąć sam z siebie. O ile tę drugą zdobywa się własnym wysiłkiem, o tyle ta Boża jest niezależnym darem dla „prostaczków” (por. Mt 11, 25). Oznacza szczyt możliwości naszego poznania. Chcąc zbliżyć się do wzniosłych i wiecznych prawd, koniecznie potrzebujemy nadprzyrodzonej pomocy, która udoskonali naturalne możliwości naszego ludzkiego umysłu. Wtedy człowiek nie musi badać zjawisk, aby uzyskać prawdziwą wiedzę o Bogu, ludziach i świecie; aby uznać jakaś prawdę za godną przyjęcia. Dar mądrości nie ma nic z analizy, a wszystko z „wpatrzenia”. Dlatego korzystanie z pomocy tego daru porównuje się do „widzenia błogosławionego”. Towarzyszy temu doznawanie przyjemności z nowego sposobu poznania.
W tym kontekście bp Kazimierz Romaniuk wyróżnia dwa rodzaje prawdziwej radości, która jest cenniejsza od wszystkich ziemskich satysfakcji: radość ze służby samemu Bogu i radość związaną z niezwykłymi aktami poznania „jak Bóg”. Nic więc dziwnego, że dar mądrości odrywa człowieka od przywiązania do rzeczy ziemskich. Zabezpiecza też przed grzechami, dając wolne od złudzeń spojrzenie, które przenika naturę pokus. Warunkiem takiego wpływu Ducha Świętego jest pozostawanie w trwałej jedności z Bogiem (łaska uświęcająca), bo „tylko wtedy jesteśmy w sytuacji przekraczającej naturalne funkcjonowanie umysłu”.
Ten dar Ducha Świętego uczy posłuszeństwa woli Bożej, aby rozpoznać dobro wśród zła. Poucza w chwilach decydujących wyborów moralnych. Pomaga oczyścić motywacje z instynktów obciążonych przez skutki grzechu pierworodnego. Kieruje życiem na planie szczęścia ustalonym przez Boga, ponieważ jednoczy z Jego myślami i Opatrznością.
Ostatecznie dar mądrości, kształtując świadomość i budząc upodobanie człowieka w sprawach boskich, prowadzi ku świętości. Uzdalnia do wejścia w świat Boga. Bo „sprawy, które pozwala pojąć dar rozumu, stają się upragnione dzięki darowi umiejętności. A zaczynamy je miłować i kontemplować dzięki darowi mądrości”. Kontemplacja jest celem daru mądrości. Główną zaś przeszkodą w działaniu daru mądrości jest obojętność oraz pycha, która odrzuca mądrość wpisaną przez Boga we wszechświat.
ks. Jan Sawicki
Idziemy nr 42 (319), 16 października 2011 r.