Podstawową kwestią w procesie beatyfikacyjnym jest udowodnienie wyjątkowości życia osób zmarłych w opinii świętości. Mówiąc fachowo, chodzi o „heroiczność cnot”.
Co to oznacza? Jest to taki „stopień cnót chrześcijańskich, który powoduje, że człowiek działa ochotnie, natychmiast i radośnie”. Inaczej mówiąc, jest to „ponadprzeciętny sposób postępowania, bez wyrachowania i w celu nadprzyrodzonym”. W starożytności do cnót heroicznych zaliczano: siłę, męstwo, wierność i szlachetność. To dawało pośmiertną sławę. Coś jest w intuicji Arystotelesa uważającego, że „cnota heroiczna czyni człowieka boskim”.
Jako termin teologiczny „heroiczność cnót” pochodzi od św. Alberta Wielkiego (1193-1280) i św. Tomasza z Akwinu (1225-1274). Według nich są to „sprawności przerastające zwykłą miarę doskonałości moralnej”. Heroiczność jest wydoskonaleniem „zwykłej cnoty” i nie jest możliwa bez łaski Bożej.
Do procesów beatyfikacyjnych i kanonizacyjnych pojęcie to wprowadził papież Benedykt XIV (1675-1758). Idąc za nauką Ojców Kościoła, nie kwestionuje on blasku postaw starożytnych bohaterów. Jednak zaznacza, że nie byli zdolni do ciągłego praktykowania cnót, a na pewno do heroiczności we wszystkich cnotach. Z jednej strony, jako bohaterów wyróżnia męczenników, którzy przelali krew za wierność Chrystusowi. Ale z drugiej, docenia i zrównuje z nimi tych, którzy przez długi okres życia praktykowali chrześcijańskie cnoty w sposób heroiczny. Przez heroiczność rozumie „trwałość w zachowywaniu przykazań, szczególnie w trudnych okolicznościach życia”. Bo dopiero postępowanie w konkretnych warunkach weryfikuje pobożne słowa i gesty. Chodzi o stałą praktykę zarówno cnót teologicznych „wlanych” (wiara, nadzieja, miłość), jak i cnót moralnych „nabytych” (roztropność, sprawiedliwość, umiarkowanie, męstwo). W procesie trzeba wykazać wszystkie cnoty, „choć nie wszystkie muszą występować w równym stopniu”.
Inaczej mówiąc, „heroiczność cnót polega na postępowaniu zgodnym z wolą Bożą w doskonałym wypełnianiu obowiązków swego stanu”. Pius XI (1857-1939) lapidarnie to ujmował: „Świętość polega na zwykłych rzeczach, dokonywanych w niezwykły sposób”.
Jednakże okazje do spełnienia bohaterskich czynów spotykają bardzo wielu ludzi. Ale tylko niektórzy decydują się na ich wykonanie. Konkretyzacją heroiczności jest ofiarny czyn. Bywa, że ostatecznie sytuacja go nie wymaga. Jednak liczy się już gotowość. Oznacza ona panowanie nad lękiem wobec uświadomionego i wielkiego zagrożenia. Jest przejawem mocy ducha i aktem zgody na wszystkie konsekwencje wiary w Chrystusa.
ks. Jan Sawicki
Idziemy nr 33 (310), 14 sierpnia 2011 r.