Granica niedzielnej pracy

Ocena: 0
4332
Dni święte należą do Pana. Są Bożą własnością. Ostatecznym więc pytaniem jest: Czy dana praca pomaga mi w oddawaniu czci Bogu, czy przeszkadza?
Jeśli mam ochotę w niedzielę uporządkować ogród, to nie jest to dla mnie praca, lecz odpoczynek. Czy niedzielna praca porządkowa w ogrodzie albo w domu jest grzechem?
Praca w ogródku dla kogoś pracującego na co dzień intelektualnie może być odpoczynkiem. Warto jednak zadać sobie trzy pytania: Czy rzeczywiście odpoczywam w dzień święty? Czy swoją pracą nie gorszę innych? Czy nie przeszkadzam innym wypoczywać?

Praca na działce w Warszawie nikogo nie zaskoczy i raczej nie zgorszy. Natomiast ganianie po polu z grabiami na wsi, kiedy sąsiedzi-rolnicy idą do kościoła, wydaje się niestosowne. Jeżdżenie kosiarką może być świetnym relaksem, ale niekoniecznie dla sąsiadów, którzy chcą odetchnąć po tygodniu pracy w hałasie.

W Katechizmie Kościoła Katolickiego (2185) znajdujemy taką wskazówkę: „W niedzielę oraz w inne dni świąteczne nakazane wierni powinni powstrzymać się od wykonywania prac lub zajęć, które przeszkadzają oddawaniu czci należnej Bogu, przeżywaniu radości właściwej dniowi Pańskiemu, pełnieniu uczynków miłosierdzia i koniecznemu odpoczynkowi duchowemu i fizycznemu. Obowiązki rodzinne lub ważne zadania społeczne stanowią słuszne usprawiedliwienie niewypełnienia nakazu odpoczynku niedzielnego. Wierni powinni jednak czuwać, by uzasadnione powody nie doprowadziły do nawyków niekorzystnych dla czci Boga, życia rodzinnego oraz zdrowia”.

Dni święte należą do Pana. Są Bożą własnością. Ostatecznym więc pytaniem jest: Czy dana praca pomaga mi w oddawaniu czci Bogu, czy przeszkadza? Chodzi zwłaszcza o powstrzymanie się od prac ciężkich i zarobkowych. One bowiem sprawiają, że nawet gdy pójdziemy na niedzielną Eucharystię, ciężko myślami i sercem trwać przy Bogu.

Wytarcie kurzu nie wymaga nadzwyczajnej uwagi. Ale już nauka w niedzielę, odrabianie prac szkolnych, studenckich – choć nie wydają się ciężkie – mogą odebrać nas Bogu, wyrwać z odpoczynku (istnieją uczelnie, które nie prowadzą zaocznych zajęć w niedzielę).

Dla osób pracujących fizycznie odpoczynkiem będzie drzemka, oglądanie TV, książka. Osoby, które mają siedzący tryb pracy, odpoczywają raczej aktywnie – chodzą na spacery, wyjeżdżają na wycieczki rowerowe… Pracujący intensywnie z komputerem powinni go unikać w niedzielę. Kto zaś pracuje w domu, przy dzieciach, powinien mieć w niedzielę ograniczone zajęcia domowe do minimum.

Dzień święty powinien wyraźnie różnić się od całego tygodnia.

ks. Marek Kruszewski
Blog ks. Marka
Idziemy nr 38 (419), 22 września 2013 r.


PODZIEL SIĘ:
OCEŃ: