Jakie mieszkania szły na pniu w 2017 roku i kto je kupował? Milenialsi, eko świadomi, inwestorzy, rodziny z dziećmi - wylicza Karolina Guzik, pracująca na co dzień w biurze sprzedaży Skanska Residential Development Poland.
Niemal 70 tys. mieszkań - tyle nowych lokali pojawiło się w sześciu aglomeracjach w Polsce w ciągu 12 miesięcy[1]. To rekord. Wg raportu Reas nigdy wcześniej w historii rodzimego rynku deweloperskiego, nie wprowadzono do oferty w kolejnych czterech kwartałach, tak dużej liczby mieszkań. Kto je kupował? Przedstawiamy cztery typy klientów, którzy najczęściej pojawiali się w biurach sprzedaży Skanska w Warszawie.
Single
Single to przede wszystkim młodzi ludzie należący do pokolenia Milenialsów, urodzonych między początkiem lat 80., a końcem lat 90. - Są to zazwyczaj osoby na wysokich stanowiskach, wytrwale pnące się po szczeblach kariery. Wybierają lokale w centrum biurowej części miasta. Nie chcą tracić czasu i energii na dojazdy do pracy oraz weekendowych rozrywek. Zazwyczaj kupują kawalerki lub mieszkania dwupokojowe - opowiada Karolina Guzik, lider działu sprzedaży Skanska Residential Development Poland.
Milenialsi stanowią rosnącą w siłę grupę nabywczą, wprowadzając na rynek nowe zasady. To pokolenie nowych technologii. Nie rozstają się z telefonem komórkowym, mają łatwy i szybki dostęp do różnorodnych informacji.
"Młodzi ludzie lubią korzystać z rozwiązań digitalowych, pytają o systemy inteligentnego wyposażenia domu, dzięki którym w mieszkaniu zwiększa się bezpieczeństwo, oszczędności i komfort użytkowania przestrzeni. Rozwiązania typu smart home dają możliwość zdalnego - przez telefon komórkowy - kontrolowania, co dzieje się w domu podczas nieobecności właściciela. Deweloperzy coraz częściej inwestują również w multimedialne prezentacje mieszkań. Młodzi ludzie nie chcą wyobrażać sobie, jak będzie wyglądało ich wymarzone lokum. Chcą je zobaczyć, a takie możliwości dają nowe technologie. Z biur sprzedaży znikają więc trójwymiarowe makiety, a zastępują je interaktywne stoły" - dodaje Karolina Guzik.
Eko świadomi
Aż 83 % osób jest w stanie zapłacić więcej za produkty i usługi, które uznają za lepsze[2]. "Ponad rok temu wprowadzaliśmy do sprzedaży pierwsze osiedle mieszkaniowe w Polsce certyfikowane środowiskowo w BREEAM, które okazało się naszym sprzedażowym bestsellerem. Wtedy też eko budowy nie były w kraju jeszcze popularne. Niewiele osób wiedziało również, czym jest BREEAM. Sprzedaż nowego produktu stała się dla nas wyzwaniem, a jej późniejsze powodzenie - dowodem, że klienci coraz częściej kierują się wysokim standardem, a ceną produktu. Zdają sobie sprawę, że jakość musi kosztować. Różnica w cenie jest nieznaczna, natomiast certyfikat staje się bardzo istotnym elementem - poświadczeniem, że budowa została przeprowadzona według najwyższych standardów. Obecnie już 40 % klientów pyta o certyfikacje środowiskowe, uznając je za jeden z kluczowych wyznaczników zakupu" - opowiada Karolina Guzik.
Wyższy standard powoli zaczyna kojarzyć się nabywcom mieszkań nie tylko z dużym metrażem, lokalizacją, ładnym widokiem za oknem i rozwiązaniami typu smart home, ale również ze zdrowymi i nietoksycznymi materiałami budowlanymi oraz wykończeniowymi, ekologicznymi i energooszczędnymi rozwiązaniami oraz wpływem nowego osiedla na lokalny ekosystem. "Wysoki standard mieszkania staje się synonimem mądrego i świadomego stylu życia" - komentuje Karolina Guzik.
Inwestorzy
Kilkanaście miliardów złotych Polacy wycofali z lokat w bankach od początku roku. Z niedawno publikowanych danych Narodowego Banku Polskiego wynika, że średnio na lokacie w banku można zarobić zaledwie 1,5 % (brutto) w skali roku. Tylko w kwietniu 2017 r. wycofano z lokat około czterech miliardów złotych. To najwięcej od czterech lat. Inwestorzy szukają alternatyw, które mogą przynieść większe odsetki niż skromne 1,5-2 % na bankowym depozycie. Jedną z opcji jest rynek nieruchomości. Analitycy Home Brokera i Domiporta.pl wyliczyli, że przeciętna rentowność inwestycji w mieszkanie na wynajem wynosi 5,28 % netto rocznie.
"Inwestorzy kupują po to, by zarobić. Selekcjonują nieruchomości, wybierając te, które zapewnią im dwa rodzaje zysków: bieżące przychody z najmu oraz wzrost wartości lokalu w przyszłości. Kierują się atrakcyjną lokalizacją z łatwym dostępem do komunikacji miejskiej. Coraz ważniejsze stają się dla nich atuty, które w przyszłości wzmocnią wartość inwestycji, jak certyfikacje środowiskowe oraz architektoniczne. Doskonałym przykładem jest odznaczenie "Obiekt bez barier", zapewniające komfortowe użytkowanie z przestrzeni budynku rodzinom z dziećmi, osobom starszym czy z niepełnosprawnościami. Według danych GUS, do 2050 roku Polska znajdzie się w europejskiej czołówce krajów pod względem starzejącej się populacji. Obiekty eliminujące bariery architektoniczne będą zyskiwały coraz większą popularność" - tłumaczy Karolina Guzik.
Rodziny z dziećmi
Lub pary, które planują w niedalekiej przyszłości powiększyć rodzinę. Są to przede wszystkim osoby po 30. roku życia. Kupują mieszkania kilkupokojowe. "Najczęściej decydują się na zakup lokalu zlokalizowanego w strategicznych punktach miasta, w pobliżu terenów zielonych i infrastruktury usługowo-handlowej" - opowiada Karolina Guzik. Jak wynika z badań firmy Deloitte[3] na zakorkowanych ulicach największych polskich miast tracimy nawet 8 godzin w skali miesiąca.
"Dla rodzin z dziećmi priorytetem jest dobra organizacja tygodniowego cyklu życia domowników, dlatego ważnym aspektem jest sąsiedztwo żłobków, przedszkoli, szkół, miejsc rekreacji oraz sklepów. Te osoby zwracają również uwagę na bliskość parków, ścieżek rowerowych, tras spacerowych, czyli przestrzeni idealnych do spędzania wolnego czasu wspólnie z najbliższymi" - dodaje Karolina Guzik.
[1] Dane Raportu Reas - wyliczenia obejmują okres od października 2016 roku do końca września 2017 roku
[2] Raport Europejskiego Funduszu Leasingowego, opracowany przez Ecorys Polska "Milenialsi w MŚP. Pod lupą"
[3] Raport o korkach w 7 największych miastach Polski, Deloitte, Targeo.pl, marzec 2016
Źródło i zdjęcie: Skanska