Dlaczego warto spłacać długi?

Ocena: 0
4608
Polacy coraz częściej i chętniej zaciągają kredyty i biorą pożyczki. Jednak nie zawsze spłacają je na czas. Jak wynika z badania „Polacy o zadłużeniu” TNS Polska na zlecenie firmy Kruk S.A. prawie połowa Polaków uważa, że zaległości w spłacaniu rachunków lub rat mogą zdarzyć się każdemu i jest to raczej normalna sytuacja. Warto jednak pamiętać, że niespłacone długi mogą negatywnie wpłynąć nie tylko na zadłużonego, lecz także na jego rodzinę.

Według ankietowanych pożyczki i kredyty są obciążeniem psychicznym, a także uznawane są za konieczność. Przezwyciężenie problemów finansowych jest możliwe, ale tylko dzięki silnej woli, odporności na stres i konsekwencji. Prawie trzech na pięciu Polaków (58%) uważa, że osoby, które spłaciły dług, zasługują na uznanie. Dla badanych spłata zadłużenia to przede wszystkim spełnienie obowiązku bycia uczciwym człowiekiem, zapewnienie spokoju i bezpieczeństwa rodzinie, a także zadbanie o własną historię kredytową.

Taki sposób myślenia może wynikać z dwóch kwestii, z których jedna ma charakter czysto formalny, a druga – psychologiczny. Po pierwsze, sumiennemu konsumentowi łatwiej będzie zaciągnąć kolejną pożyczkę w przyszłości. Po drugie, bycie postrzeganym w kategoriach przyzwoitego człowieka, który dotrzymuje zawieranych umów, zaspokaja jedną z najbardziej podstawowych potrzeb społecznych. Innymi słowy, nie chcemy znaleźć się w sytuacji, w której musielibyśmy się wstydzić swojego postępowania lub znaleźć w położeniu człowieka oskarżanego o łamanie norm – mówi prof. Tomasz Zaleśkiewicz ze Szkoły Wyższej Psychologii Społecznej we Wrocławiu.

Poczucie obowiązku
Blisko połowa ankietowanych (47%) podziela pogląd, że długi warto spłacać z poczucia obowiązku bycia uczciwym człowiekiem. Niewiele mniej (42%) – dwóch na pięciu badanych – za ważną motywację do spłaty zadłużenia uważa natomiast zapewnienie spokoju i bezpieczeństwa swojej rodzinie.

Rozwiązanie stresującej sytuacji
Nieco ponad jedna czwarta ankietowanych (27%) uważa, że warto spłacać zadłużenie, aby osiągnąć spokój ducha. Kolejny powód to lęk przed nieprzyjemnymi konsekwencjami. Jak wynika z badania, długi są kojarzone przez badanych negatywnie i mogą ich zdaniem wywoływać przede wszystkim: napięcie/stres, niepokój, lęk, jak również bezradność oraz niepewność. Spłata długu to natomiast przede wszystkim ulga (64%). W drugiej kolejności to uczucie radości (41%) oraz satysfakcja (35%).
O uldze i radości w kontekście spłaty zadłużenia częściej mówią jednak kobiety niż mężczyźni (odpowiednio: 67% wobec 60% oraz 45% wobec 36%).

Dbanie o własną historię kredytową
Dla większości badanych (63%) zadłużenie to w konsekwencji: utrata wiarygodności płatniczej oraz wpis do rejestru dłużników. W drugiej kolejności wymieniano trudność w zaciągnięciu nowego kredytu bądź pożyczki – to opinia blisko połowy Polaków (47%). Nieco ponad jedna trzecia respondentów wskazuje trudności przy zakupach dokonywanych na raty (38%), a jedna czwarta na utrudnienia w dostępie do niektórych usług (np. do internetu, telefonu, telewizji). Tylko co setny Polak (1%) uważa, że posiadanie długu nie niesie za sobą żadnych konsekwencji, a 6% nie umie się do tej sprawy ustosunkować.

Należy pamiętać, że za terminowe regulowanie płatności można uzyskać pozytywny wpis do biura informacji gospodarczej. Dzięki temu, zdaniem połowy Polaków (49%), można zbudować wizerunek rzetelnego klienta w oczach usługodawców takich jak bank czy firma telekomunikacyjna. Do korzyści z tytułu wpisu jedna trzecia badanych zalicza również przywrócenie wiarygodności płatniczej (jeśli wcześniej miało się problemy ze spłatą zobowiązań) oraz lepsze warunki do uzyskania kredytów czy pożyczek. Jedna piąta ankietowanych uważa natomiast, że wpis może zaowocować wynegocjowaniem lepszych warunków: współpracy z usługodawcą (23%) bądź zakupów na raty (23%).

Ponadto należy także pamiętać, że długi, tak samo jak majątek, przechodzą na spadkobierców. A im dłużej się czeka, aby rozwiązać problem nadmiernego zadłużenia, tym większe ponosi się koszty. Dlatego zawsze najlepiej jak najszybciej próbować rozwiązać ten problem.

Źródło: Świat Betonu, nr 5 (5) 2014
PODZIEL SIĘ:
OCEŃ: