Jest już pewne, że od 2020 r. wszystkie nowo wznoszone budynki będą musiały spełniać wysokie wymagania w zakresie efektywności energetycznej. W odniesieniu do obiektów użyteczności publicznej postanowienia unijnej dyrektywy zaczną obowiązywać już po 2018 r. Jednak zrównoważone budownictwo nie powinno być postrzegane jedynie w kategorii przymusu czy dodatkowych kosztów, a daleko idących korzyści, z którymi wiążą się tego typu inwestycje.
Zapotrzebowanie na energię rośnie ostatnio w zatrważającym tempie - szybciej niż jej podaż. Świat zużywa jej zbyt wiele i robi to nieefektywnie, wywierając przy tym niekorzystny wpływ na środowisko naturalne, w którym żyjemy i w którym przyjdzie żyć również przyszłym pokoleniom. Zgodnie z danymi Komisji Europejskiej budynki odpowiadają za 42% finalnego zużycia energii, 30% zużycia wody, 33% wszystkich wyprodukowanych odpadów, 50% wszystkich wykorzystywanych zasobów naturalnych oraz 35% emisji gazów cieplarnianych. Wyniki te wskazują na bardzo duży, ale wciąż niedoceniony potencjał. Oznacza to, że rozwój budownictwa, polegający na wprowadzaniu innowacyjnych technologii i nowoczesnych rozwiązań proefektywnościowych, które będą łączyły korzystne rezultaty ekonomiczne z dbałością o zdrowie i komfort użytkowania, zmniejszając przy tym negatywny wpływ budynków na środowisko naturalne, jest nieodzowny do wprowadzenia gospodarki na drogę zrównoważonego rozwoju.
"W ramach przeciwdziałania zmianom klimatu i bądź co bądź generowania wymiernych korzyści dla inwestorów, najemców i całej gospodarki, konieczne staje się wypracowanie harmonii w relacjach między człowiekiem i naturą. Nie uda się tego osiągnąć bez zmian w zakresie projektowania, budowy, eksploatacji i rozbiórki budynków. Według unijnych wytycznych od 2020 roku wszystkie nowe budynki powinny być wznoszone w standardzie niemal zeroenergetycznym. W dążeniu do rozwoju zielonego budownictwa w Polsce bardzo ważne będzie podnoszenie świadomości rynku poprzez edukację oraz analizę przykładów udanego certyfikowania budynków. Tymczasem, wciąż zbyt mało uwagi poświęca się korzyściom, jakie niesie za sobą wysoka efektywność energetyczna sektora budowlanego dla inwestora czy najemcy. Nie tylko w kontekście inwestycyjnym, ale również tych odnoszących się do wydajności i zdrowego miejsca pracy. Tylko zakrojona na szeroką skalę kampania informacyjna może wpłynąć na zmianę postrzegania nowych regulacji prawnych i przyczynić się do transformacji polskiego rynku nieruchomości" - mówi Eric Agnello, Dyrektor Generalny firmy RD bud, która od lat propaguje politykę nowoczesnego budownictwa pozostającego w zgodzie z naturą. Proekologiczne działania firmy wynikają z przekonania, że tylko równowaga między zaawansowaną technologią a ochroną środowiska pozwala na tworzenie wyjątkowych pod względem stylu i użyteczności obiektów budowlanych.
Wartość zrównoważonego budownictwa została już udowodniona na rynkach zagranicznych. Na każdym etapie cyklu życia energooszczędny budynek pozytywnie wpływa na komfort i zdrowie jego użytkowników, jednocześnie redukując negatywne oddziaływanie na środowisko naturalne oraz podwyższając wartości ekonomiczne inwestycji. Co dokładnie się za tym kryje?
"Zrównoważone budownictwo to droga do obniżenia zużycia energii i - co za tym idzie - minimalizowania kosztów operacyjnych oraz utrzymania budynku przy długotrwałym użytkowaniu. Szacuje się, że wybudowanie obiektu niemal zeroenergetycznego w polskich warunkach wiąże się z dodatkowym 10-20% wydatkiem w stosunku do całości przedsięwzięcia. Trzeba jednak zaznaczyć, że wyższe koszty poniesione w trakcie budowy energooszczędnej inwestycji zwracają się w ciągu kilku lat, potem to już czysty zysk. Dla deweloperów zrównoważone budynki to dodatkowo szansa na korzyści w zakresie poprawy reputacji i sprostania zaostrzającym się normom z zakresu stosowania energooszczędnych materiałów. Inwestorzy powinni z kolei zwrócić uwagę, że budowanie w oparciu o dużo bardziej restrykcyjne normy z zakresu energooszczędności niż obecnie obowiązujące, zapewni trwałość inwestycji, dużą stopę zwrotu oraz ochronę wartości nieruchomości. Zielone budynki wykazują bowiem tendencję do łatwiejszego pozyskania najemców oraz uzyskiwania wyższych cen najmu i sprzedaży. Takie obiekty będą atrakcyjne na rynku przez długi czas. Pozwalają inwestorom zabezpieczyć wartość przeznaczonych na wynajem nieruchomości i chronić inwestycje przed nadchodzącymi surowszymi przepisami budowlanymi. Ale wprowadzenie w życie zasad zrównoważonego rozwoju ma wymierne korzyści nie tylko związane z poprawą efektywności energetycznej, lecz także naszym zdrowiem. Blisko 80% swojego życia spędzamy w budynkach, więc odpowiednie środowisko wewnętrzne oraz komfort użytkowania mieszkań i biur mają ogromny wpływ na jakość naszego życia" - dodaje Eric Agnello.
Wprowadzanie nowych standardów wiąże się także z szerszymi korzyściami w skali całego kraju i jego mieszkańców. W perspektywie przyszłości budownictwo niskoenergetyczne może doprowadzić do mniejszych kosztów budowy i eksploatacji budynków, co z kolei przełoży się na dodatkowe wpływy do budżetu. Ponadto, znacząco wzrośnie zapotrzebowanie na materiały termoizolacyjne oraz nowoczesne systemy ogrzewania, chłodzenia, wentylacji, oświetlenia czy podgrzewania wody użytkowej, co wpłynie na wzrost zatrudnienia u ich producentów.
Koncepcja zrównoważonego budownictwa działa i przekłada się na konkretne korzyści dla środowiska, społeczeństwa i gospodarki. W Polsce mamy olbrzymi potencjał tkwiący zarówno w nowym budownictwie, jak i modernizacjach istniejących obiektów. Tymczasem nawet niewielka z pozoru zmiana może mieć sens i wielkie znaczenie. To szczególnie ważne, jeśli myślimy o rozwoju gospodarczym z wykorzystaniem innowacyjnych technologii. Nie warto odkładać na później dbałości o zdrowie i zasoby naturalne bądź udawać, że ta kwestia nas nie dotyczy. Dzięki mądrym decyzjom, wszystkim nam będzie żyło się zdrowiej i bardziej komfortowo, a nasze miasta będą piękniejsze.
Źródło i zdjęcia: RD bud